Ostatnie spotkanie z Mają
Jeszcze przed wypadkiem Igor Nowak po raz ostatni spotka się ze swoją byłą już miłością Mają Kochanowską. To będzie dla niego wstrząs…
Do spotkania dojdzie zupełnie przez przypadek. Widzowie zobaczą to w 1254. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w środę 17 marca). Maja i Igor postanowią ze sobą porozmawiać. Kochanowska (Agnieszka Żulewska) przeprosi Nowaka (Kuba Wesołowski) za to, że nie miała odwagi powiedzieć mu prosto w oczy, iż spodziewa się dziecka Tadeusza Nowickiego (Jacek Poniedziałek) i odchodzi.
"Igor, zrozum, nie chciałam Cię zranić" - zapewni go ze łzami w oczach.
Co na to Igor? Siląc się na lekki ton, oświadczy, że wcale nie cierpiał i dzięki temu doświadczeniu zrozumiał w końcu, czego chce w życiu. Swoją sytuację życiową przedstawi w różowych barwach.
"Teraz odnoszę same sukcesy, jestem spełniony i zawodowo, i towarzysko" - wyliczy jednym tchem.
Maja od razu wyczuje nieszczerość w jego słowach i zachowaniu.
"Nie ma już tego Igora, którego kochałam" - skwituje, po czym pójdzie w swoją stronę.
Igor zreflektuje się, co zrobił. To spotkanie nim wstrząśnie. Będzie miał żal do siebie, że zachował się jak głupek i udawał, że jego życie jest jednym pasmem sukcesów. Zrozumie, że ślepy los zadecydował za niego i stracił wielką miłość…
Jak nazwalibyście to, co łączyło Maję i Igora? Czy to była miłość?