Nie tylko seriale

Miała zaledwie 19 lat, gdy pierwszy raz zagrała w "Złotopolskich". Dziś Małgorzata Socha ma na swoim koncie niemal 30 ról serialowych - była m. in. słynną Violą w "BrzydUli", Dorotą w "Tylko miłość" i Paulą w "Determinatorze".

Od czterech lat gra w "Na Wspólnej", ale wiele wskazuje na to, że piękna aktorka zawojuje wkrótce także duży ekran.

Obecnie spędza dużo czasu na planie "Och, Karol" - filmu, który zobaczymy w kinach w przyszłym roku. Aktorka pracuje tam m. in. z Piotrem Adamczykiem, Katarzyną Zielińską, Małgorzatą Foremniak i Kasią Glinką...

Ze względu na gwiazdorską obsadę o produkcji już jest głośno, najprawdopodobniej będzie to więc hit wiosennego sezonu. Niedawno Socha zakończyła też zdjęcia do filmu "Weekend", wyreżyserowanego przez Cezarego Pazurę.

- Jest piękna, zgrabna i utalentowana - mówią o niej pracujące przy produkcji osoby.

Wśród osób z branży i dziennikarzy Małgorzata Socha ma opinię jednej z najsympatyczniejszych aktorek. Zawsze uśmiechnięta, miła, promienna.

Ona sama tak to komentuje: - Ile dasz siebie, tyle do ciebie wróci.

I wraca! Gwiazda aktorki świeci coraz jaśniej, Małgosia jest także bardzo szczęśliwa ze swym mężem Krzysztofem.

- Czuję się bezpieczniejsza w małżeństwie. Wyszłam za mąż, bo tego chciałam. Pragnęłam mieć rodzinę i dom. Może to banalne i niemodne podejście - mówiła.

Mąż aktorki jest inżynierem, pasjonatem biegania, Małgosia często mu towarzyszy w treningach. Dba o figurę, bo tego wymaga jej zawód, ale marzy już o zostaniu mamą. O pracę się nie martwi.

- Skończą się propozycje? To zmienię zawód. Ja się nie boję, że nie będę miała pracy. Już to przerabiałam... Jak będzie problem, to będzie i rada - powiedziała z uśmiechem w jednym z wywiadów.