Na Wspólnej
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 12980
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na Wspólnej": Zniknij raz na zawsze!

Daria (Patrycja Topajew) postanowi za wszelką cenę nie dopuścić do rozstania Sławka (Mariusz Słupiński) i chorej na raka Renaty (Marta Jankowska). Tani (Olha Bosova), kochance swego ojca, zaproponuje zapłatę w zamian za zniknięcie z życia ich rodziny!

Ujawniamy, że w 3093. odcinku "Na Wspólnej" (emisja we wtorek 22 września w TVN) Dziedzic przeprosi córkę za to, że ostatnio był wobec niej agresywny i chciał ją uderzyć. Spróbuje spokojnie i rzeczowo przedstawić Darii sytuację ze swego punktu widzenia.

Miłość silniejsza niż wszystko

- Naprawdę nie zamierzałem okłamywać Renaty! - zapewni Sławek. - Lecz kiedy miałem wyznać jej całą prawdę, dowiedziałem się, że ma nowotwór. Uznałem więc, że to nie najlepszy moment na szczerość. Uwierz mi, próbowałem zapomnieć o Tatianie, ale uczucie do niej okazało się silniejsze niż wszystko!

Reklama

Dziedzic obieca, że załatwi sprawę jak należy. Tymczasem poprosi córkę o wyrozumiałość i o to, żeby przestała mu docinać na każdym kroku.

Jak na ironię, w tym samym odcinku Maria (Bożena Dykiel) i Włodek (Mieczysław Hryniewicz) poinformują Sławka i Darię, że poprosili Tatianę o pomoc w znalezieniu kogoś, kto opiekowałby się Renatą po wyjściu ze szpitala. Chwilę później Ukrainka pojawi się w barze Ziębów i oznajmi, że jej znajoma, która jest pielęgniarką, może zajmować się Kraszewską.

Dosyć życia w kłamstwie!

Najnowsze wieści podziałają na Dziedzicównę jak czerwona płachta na byka, czemu natychmiast da wyraz. Będzie wyjątkowo złośliwa dla Tani, która - nie chcąc słuchać jej przykrych komentarzy - pośpiesznie opuści bar. Dziedzic wyjdzie za nią i przeprosi za zachowanie córki. Wyzna, że nie jest w stanie żyć w kłamstwie i doda, że jak tylko Renata wyjdzie ze szpitala, powie jej, że odchodzi. Tyle że Tania nawet nie zechce o tym słyszeć. Przestanie też odbierać telefony od Sławka.

Brutalny szantaż

Z kolei w 3094. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w środę 23 września w TVN) Daria zjawi się w mieszkaniu Tatiany i w obcesowy sposób zaproponuje jej, że zapłaci za nią grzywnę komornikowi, ale zrobi to pod warunkiem, że Ukrainka raz na zawsze zniknie z życia jej rodziny. Oburzona jej impertynencją Uszakowa każe dziewczynie natychmiast opuścić swój dom. Wychodząc, Daria dotkliwie ją obrazi...

Gdyby słowo miało moc zabijania, Tatiana już by nie żyła...

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy