"Na Wspólnej": Zamieszanie w śmierć Maćka!
Gdy kumple zażądają od Maćka (Piotr Bondyra), by załatwił jakieś prochy, ten zakradnie się do kliniki Joanny (Anna Cieślak).
Pech sprawi, że przed odjazdem z parkingu Bergowa przypomni sobie, że zostawiła karmę dla Rity. Wróci do gabinetu i zastanie Maćka myszkującego w szafce z lekami.
Dojdzie do szarpaniny. Z pomocą Joannie przyjdzie Zuza (Małgorzata Socha).
Obezwładni Grzędzińskiego, uderzając go w głowę. Ledwo przytomny chłopak ucieknie.
Hofferowa zechce zadzwonić na policję, lecz Joanna jej zabroni, bo chłopak ewidentnie był na głodzie i nie działał świadomie.
Jeśli teraz do problemów z uzależnieniem dojdą kłopoty z prawem, niechybnie stoczy się na dno.
Będzie chciała postawić mu ultimatum - leczenie albo policja dowie się o kradzieży.
Kumple uciekną na widok zakrwawionego Maćka.
Jakiś czas później policjanci znajdą go leżącego na ulicy i wezwą karetkę.
Niestety, chłopak umrze.
Przerażona Zuza obwini się, że go zabiła...