"Na Wspólnej": Za późno na żal
Nina przyzna Tadeusiakowi, że pochopnie go oceniła.
Po tym, jak Olga (Gabriela Frycz) trafi do kliniki psychiatrycznej, Robert (Dariusz Wnuk) spotka się z jej siostrą Niną (Grażyna Kopeć).
Uświadomi szwagierce, że przez nią o mały włos nie doszło do tragedii. Wytknie jej, że knuła przeciwko niemu i oczerniała go przed sądem.
Skruszona Nina przeprosi za wszystko, co zrobiła. Wytłumaczy Robertowi, że źle go oceniła, bo ma złe doświadczenia z mężczyznami.
Na koniec Tadeusiak oznajmi jej, żeby nie martwiła się o Stasia (Miłosz Kwiecień), bo ten ma ojca, a wkrótce będzie miał także matkę.
Wieczorem zapewni synka, że jak tylko Olga poczuje się lepiej, będzie mógł się z nią zobaczyć.