"Na Wspólnej": Ultimatum Hebla
Podczas rozprawy w sądzie prokurator zapyta Rafała (Lech Mackiewicz), czy, zważywszy na ciężki stan i cierpienie pani Ludwiki (Hanna Stankówna), życzył jej śmierci.
Agnieszka (Katarzyna Walter) zgłosi sprzeciw, argumentując, że to dręczenie oskarżonego.
Sobczak jednak ubiegnie decyzję sądu i odpowie twierdząco.
Prokurator poprosi sąd o dopuszczenie nagrania z monitoringu szpitalnego.
Widać na nim, jak Sobczak wchodzi do pokoju, w którym przechowywane są leki.
Rafał wyjaśni, że pielęgniarka, która zajmowała się mamą, nie przyniosła opatrunków na odleżyny, dlatego zdenerwowany postanowił sam interweniować.
Prokurator zasugeruje, że mógł wtedy wynieść fiolkę morfiny schowaną do kieszeni.
W tym czasie Ryszard (Tadeusz Huk) będzie śledzić głośny proces w telewizji. Olszewska wróci z sądu w towarzystwie Sobczaka.
Powie mężowi, że pod domem Rafała trwa pikieta przeciwników eutanazji i pomyślała, że mógłby dzisiejszą noc spędzić u nich.
Ryszard z uśmiechem zapewni, że nie ma nic przeciwko temu. Na osobności powie Rafałowi, że doskonale go rozumie i na jego miejscu postąpiłby tak samo.
Zapewni, że Agnieszka go wybroni. Zażąda jednak, żeby później zniknął z ich życia na zawsze...
