"Na Wspólnej": Tyle do nadrobienia!
Na Wspólnej
Strzelecki (Robert Gonera) osobiście zjawi się u Joanny (Anna Cieślak).
Wyzna, że nie może uwierzyć, iż ta piękna, dorosła kobieta, która przed nim stoi, to jego rodzone dziecko, o istnieniu którego nie wiedział tyle lat.
Wzruszeni ojciec i córka padną sobie w objęcia.
Wiktor przeprosi Bergową, że był taki nieufny podczas ich pierwszego spotkania.
Doda, że czuł się jak ofiara spisku, a dopiero potem dowiedział się, że i ona była oszukiwana przez całe życie.
Będzie chciał jak najwięcej dowiedzieć się o niej, bo tyle go ominęło. Uszczęśliwiona Joanna zapewni, że wiele rzeczy da się jeszcze nadrobić.