"Na Wspólnej": Stara miłość nie rdzewieje?
Pożyjemy i zobaczymy, czy to stare jak świat porzekadło pasuje do Oli (Marta Wierzbicka) i Daniela (Michał Tomala), bohaterów "Na Wspólnej". Są już pierwsze sygnały, że tych dwoje może do siebie wrócić. Poznaj szczegóły!
Zdradzamy, że w 2089. odcinku "Na Wspólnej" (emisja we wtorek 23 czerwca w TVN) Ola pójdzie z Danielem jako osobą towarzyszącą na Bal Prawnika. Zaprosi go po przyjacielsku, bynajmniej nie ukrywając przed nim, że jej związek z mecenasem Czerskim (Mariusz Zaniewski) to już pieśń przeszłości. Przyzna uczciwie, że po prostu nie miała z kim pójść na ten bal. Ponadto ochoczo opowie byłemu chłopakowi historię swojego burzliwego romansu z Mariuszem. Lecz Brzozowski nie odwzajemni jej się zwierzeniami na temat Łucji (Magdalena Łoś).
Choć Bal Prawnika będzie zapowiadał się imponująco, nie wszystko pójdzie po myśli młodej Zimińskiej. Powód? W pewnym momencie Daniel odbierze telefon, który wytrąci go z radosnego nastroju. Rozbije go rozmowa z zaniepokojonym ojcem Łucji, który powie, że z dziewczyną dzieje się coś nie tak. Rzuciła studia, nie można się z nią porozumieć, bo najprawdopodobniej wpadła w depresję.
Pruski zapyta też, czy stan jego córki ma jakiś związek z Danielem. Zapewni go, że nikt nigdy nie był dla niej tak ważny jak on. Zacznie gorąco namawiać młodego Brzozowskiego, żeby przynajmniej zadzwonił do Łucji.
Nic więc dziwnego, że po dawce takich informacji Daniel nie będzie mógł się dalej dobrze bawić. Efekt?
Bal z Olą okaże się niewypałem. W pewnym momencie Brzozowski stwierdzi, że musi wyjść! Zimińską to zmartwi i rozczaruje. Trudno jej będzie ukryć żal do przyjaciela. Daniel zdobędzie się tylko na lakoniczne przeprosiny, po czym rzeczywiście wyjdzie z balu.
Na szczęście Ola niezbyt długo będzie smucić się z tego powodu. Po chwili da się porwać do tańca. Podczas zabawy cały czas będzie przez kogoś fotografowana...
