"Na Wspólnej": Roman stoczy się na dno?

Zdradzamy, że w 2756. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w poniedziałek 26 listopada w TVN) Roman obudzi się rankiem na ostrym kacu.

Zaproszeni przez Honoratę (Aleksandra Konieczna) Kamil (Kazimierz Mazur) i Marta (Joanna Jabłczyńska) nie oszczędzą ojcu wyrzutów.

Antoni (Ostap Stupka) weźmie całą winę na siebie, tłumacząc, że nie wiedział, jakim zagrożeniem dla brata jest alkohol i dlatego nie sprzeciwiał się, gdy ten zaproponował, żeby się napili.

Konarska wyjaśni stryjowi, że to nie usprawiedliwia taty, który doskonale wie, że nawet jeden kieliszek może znów zaprowadzić go na samo dno nałogu. Roman zapewni, że był to jednorazowy incydent i więcej się nie powtórzy.

Tego dnia Antoni ogłosi robotnikom, że wkrótce zostanie wznowiona budowa. Roman będzie w tak złej formie, że słowem się nie odezwie.

Nie zdoła nawet wykrzesać z siebie odrobiny entuzjazmu.  Po odprawie powie bratu, że musi pójść do sklepu po jakąś tabletkę. Stanowczo sprzeciwi się, gdy ten zechce pójść z nim. Wkurzony oznajmi, że nie potrzebuje niańki.

W końcu Roman zdecyduje się na rozmowę z będącą trzeźwą alkoholiczką Agnieszką i poprosi ją o przyjacielskie wsparcie. Szczerze wyzna, co zrobił i dlaczego tak się stało. Olszewska uświadomi przyjacielowi, że jest na prostej drodze powrotu do nałogu. Zacznie nalegać, żeby znowu zaczął uczęszczać na spotkania AA.

- Inaczej stoczysz się na dno, z którego może nie być już powrotu - ostrzeże go prawniczka.

Lecz Hoffer  odpowie, że spróbuje poradzić sobie sam. Po powrocie do domu będzie nerwowo szperał po kątach w poszukiwaniu jakiegoś alkoholu. Znajdzie butelkę nalewki. Łapczywie odkręci korek, żeby się napić, lecz w końcu, ostatnim wysiłkiem woli, zrezygnuje z tego i całą zawartość wyleje do zlewu. Niezauważona Honorata będzie obserwowała męża. Ucieszy się, widząc, co zrobił.

Tym razem Romanowi uda się powstrzymać od picia. Ale co będzie, gdy poczuje kolejną pokusę?