"Na Wspólnej": Rachunek sumienia
W złości Honorata nazwie Antoniego oszustem i bandziorem.
Honoracie (Aleksandra Konieczna), że jego wspólnik z Ukrainy wszedł w konszachty z mafią, a potem się ulotnił.
Wtedy przestępcy próbowali wyciągnąć pieniądze od niego. Nie chciał im płacić, zwinął interes i uciekł z Ukrainy. Honorata ze zgrozą uświadomi sobie, że Antoni nawiązał stosunki z bratem nie dla podtrzymania więzi rodzinnych, lecz interesownie.
Siemieniuk przyzna, że okłamał Romana. Wyzna, iż był zły, że ojciec go zostawił i postanowił zemścić się za to na... Hofferze.
Zapewni, że to się zmieniło i pokochał go prawdziwą braterską miłością. Przeprosi za zło, które wyrządził jemu i jego rodzinie.