"Na Wspólnej": Propozycja nie do odrzucenia!
Kamila (Anna Przygoda) - pielęgniarka, która zajmowała się w szpitalu malutkim synkiem Maksa (Adam Fidusiewicz) – dostanie propozycję, by regularnie opiekować się Wiktorkiem (Michałek Szyszkowski)...
To, że Kama ma wspaniałe podejście do dzieci, Maks i jego matka Izabela Brzozowska (Anna Korcz) zauważyli już wtedy, gdy zajmowała się Wiktorkiem w szpitalu. Nic dziwnego, że dziewczyna wyda się młodemu tacie idealną kandydatką na opiekunkę do dziecka w czasie, kiedy on musi pracować. Jednak ani Kamila, ani Maks nie będą przypuszczać, że połączy ich nie tylko dobro niemowlaka, ale też namiętność, która zaprowadzi ich do... łóżka!
Już podczas jednej z pierwszych wizyt Kamy w domu Brzozowskiego, Maks dojdzie do wniosku, że obecność ślicznej pielęgniarki dobrze wpływa na jego nastrój. W 2105 odcinku "Na Wspólnej" (emisja we wtorek 21 lipca w TVN) Kamila pomoże uporać się szykującemu się do wyjścia do pracy Maksowi z plamą na krawacie. Ich spojrzenia na chwilę się spotkają... Po powrocie do domu, Brzozowski poprosi Kamę, by zjadła z nim obiad i zaproponuje, żeby regularnie zajmowała się jego synkiem.
- Wiktor cię zna i lubi - powie i doda, że bardzo mu zależy, aby jego syn miał kontakt z kobietą, która potrafi okazać mu serce i czułość.
W czasie nieobecności Maksa, gdy Kama zostanie sama z Wiktorkiem, z niezapowiedzianą wizytą wpadnie do domu syna Izabela. Widok obcej kobiety w pierwszej chwili zaskoczy ją, ale gdy rozpozna w niej pielęgniarkę, która z oddaniem opiekowała się jej wnukiem w szpitalu, będzie zadowolona, że Maks właśnie ją poprosił o pomoc.
Iza zaproponuje Kamie wspólny spacer, podczas którego dowie się, iż pielęgniarka zawsze marzyła o pracy na oddziale dziecięcym. W trakcie rozmowy Kamila zapyta o Ilonę (Anna Samusionek), a Izabela stwierdzi, że matka Wiktorka jest oryginalną postacią i choć spełniła się zawodowo, rola mamy najwyraźniej ją przerasta. Brzozowska nie będzie kryła zadowolenia z faktu, że jej syn znalazł w osobie Kamy dobrą przyjaciółkę.
Zdradzamy, że Kamila nie od razu przyjmie ofertę Brzozowskiego, by pracować jako niania jego malutkiego synka. Obieca jednak Maksowi, że przemyśli jego propozycję...