"Na Wspólnej": Ola pocałuje dziewczynę!

Klaudia (Julia Trembecka) nie ucieszy się, gdy Konrad (Igor Obłoza) zaproponuje jej i Oli (Marta Wierzbicka), żeby wybrały się z nim na imprezę. Zimińska - widząc minę Brackiej - okłamie kolegę, że akurat zaplanowały sobie domowe spa. Konrad, mimo rozczarowania, nie będzie nalegał. A Klaudia podziękuje przyjaciółce, że zachowała się przytomnie i wybawiła ją od konkurów. Z wdzięczności zaproponuje, żeby rzeczywiście się spotkały i zrobiły sobie babski wieczór.

W drodze do Klaudii Ola spotka Daniela (Michał Tomala). Widząc, że jej były chłopak nie jest w humorze, domyśli się, że coś zaszło między nim a Łucją (Magdalena Łoś). Na pocieszenie zaprosi go na domówkę do koleżanki. Gdy zjawią się u Klaudii, ta będzie rozczarowana.

Staranny makijaż i elegancko nakryty stół zdradzą, że włożyła dużo wysiłku, by spotkanie z przyjaciółką wypadło wyjątkowo. Zniechęcona obecnością nieproszonego gościa oznajmi, że nie ma nastroju do zabawy. Ola zrozumie to i pójdzie z Danielem na wino do parku...

Klaudia spędzi samotnie wieczór, popalając trawkę. Nie odpisze, gdy dostanie SMS-a od Zimińskiej... Następnego dnia zjawi się u niej rankiem. Przeprosi za wczoraj i zacznie wypytywać o Daniela. Kiedy dowie się, że były chłopak Oli rozstał się właśnie ze swoją dziewczyną, z przekąsem stwierdzi, że być może teraz znowu się zejdą.

Zimińska zapewni, że z Danielem są przyjaciółmi i tak już pozostanie. Doda, że nieprędko się z kimś zwiąże. Przy kawie i ciastkach dziewczyny opowiedzą sobie swoje historie. Okaże się, że obie są po przejściach. Klaudia wyzna Oli, że zerwała kontakt z rodzicami, ale nie zdradzi, o co poszło. Doda, że nie znosi uprawiać gierek z facetami. Zimińska wyzna, że ma wrażenie, jakby były ulepione z jednej gliny. W pewnym momencie Bracka czule dotknie ją i da do zrozumienia, że jest piękna.

Co na to Ola? Będzie zaskoczona i zmieszana zachowaniem przyjaciółki... Nie spodziewa się tego, co nastąpi potem... Dziewczyny napiją się wina i niespodziewanie zaczną się całować. Na oczach kolegów z roku.

Wszyscy przeżyją szok na ten widok i uznają, że koleżanki ujawniły w ten sposób swoją orientację seksualną. Olka stwierdzi, że to było nic nie znaczące zdarzenie spowodowane nadmiarem alkoholu. Klaudia uświadomi jej, że dla niej to wcale nie był tylko wygłup.

W przeciwieństwie do Oli, nie wstydzi się i nie żałuje tego, co się stało.