"Na Wspólnej": Niebezpieczne zabawy
Intuicja słusznie podpowie Żanecie, że założenie konta na portalu społecznościowym sprowadzi na jej córkę kłopoty. Mania znajdzie się w sytuacji zagrażającej jej życiu!
Przypomnijmy, że odkąd Mania (Zuzanna Kaszuba) założyła sobie konto na jednym z portali społecznościowych, dała się wciągnąć w głupią i - jak się okaże - bardzo niebezpieczną zabawę ze swoimi szkolnymi kolegami. Polega ona na tym, że dzieciaki wyznaczają sobie wyzwania. Im dziwniejsze, tym lepiej. Na przykład Mania kazała Jaśkowi (Mateusz Bożek) zjeść żywego robaka, a on zażyczył sobie, by ogoliła głowę na łyso. Gdy Szulcówna odmówiła, została publicznie nazwana tchórzem.
By wyjść z twarzą z patowej sytuacji, Mania zakomunikuje kolegom, że zabawa powinna odbywać się w taki sposób, by dorośli nie dowiedzieli się o niej. Nie ze strachu nie ogoliła głowy. Nie zrobiła tego tylko dlatego, że jej rodzice zrobiliby aferę w szkole i wszyscy mieliby przez to kłopoty. Po tym wyznaniu poprosi Jaśka o zamianę zadania, a ten wspaniałomyślnie zgodzi się na to, ale pod warunkiem, że dziewczyna wykona je niezwłocznie. Zaprowadzi koleżankę do przepompowni, każe zejść do studzienki kanalizacyjnej i przejść kanałami aż do drugiego wyjścia.
Michał (Aleksander Szostek) zabierze Mani telefon, żeby nie mogła sobie świecić latarką. Dziewczynka z duszą na ramieniu zejdzie na dół, a chłopcy zamkną za nią właz. Emilka (Jessica Witeńko), Janek i Michał postanowią zaczekać na nią przy drugim włazie. Po dłuższym czasie zaniepokoją się. Michał nabierze podejrzeń, że mogła wpaść do wody. Poradzi, żeby ulotnili się, zanim ktoś ich nakryje. Janek go nie posłucha. Z telefonu Mani zadzwoni na straż pożarną i wezwie pomoc.
Zaalarmowana przez policję Żaneta (Anna Guzik-Tylka) zjawi się na miejscu wypadku jeszcze przed odnalezieniem Mani. Po chwili ratownicy wyciągną ją z kanału. Ranna w głowę i osłabiona trafi do szpitala. Gdy Szulcowie zapytają córkę, kto ją namówił, żeby weszła do studzienki, skłamie, że szukała tam kotka. Wojtek (Wojciech Błach) powie, że chcą poznać prawdę, by ją chronić
Mania wyzna, że musiała przyjąć wyzwanie Janka, bo wcześniej kazała mu zjeść robaka. Szulcowie nie będą mogli zrozumieć, co popycha dzieciaki do zabawy w tak głupią grę. Wytłumaczą córce, że w życiu nie liczą się lajki i komentarze, lecz to, kim się jest naprawdę.
A.IM.