Na Wspólnej
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 12984
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na Wspólnej": Miłosne trzęsienie ziemi

Z jednej strony mężowie, do których nagle dotrze, co stracili. Z drugiej zaś – nie dający za wygraną adoratorzy. Plus kolejny rozwód i… oświadczyny.

Zacznijmy od Kingi (Ilona Wrońska) i nieodstępującego jej ani na krok Bartka (Piotr Witkowski).

Brzozowska nie zacznie nawet protestować, gdy podczas wspólnych zakupów firmowych sprzedawca weźmie ich za małżeństwo!

Sęk w tym, że następnego dnia wyrwie się na chwilę z pracy i wróci do mieszkania, w którym będzie na nią czekał Michał (Robert Kudelski)!

Wcale nie ucieszy się na jego widok.

Niewielkie wrażenie zrobi na niej też informacja, że mąż chce zacząć wszystko od nowa, bo, według lekarzy, niebawem w pełni odzyska pamięć.

Reklama

Wtedy Kinga zapyta o Mariolę (Karolina Krawczyńska).

Da do zrozumienia, że nie zgodzi się na powrót Brzozowskiego, póki ten nie będzie pewien, iż nie ma zobowiązań wobec innej kobiety.

Natomiast Danuta (Lucyna Malec), by raz na zawsze zapomnieć o przeszłości, zdecydowała się na sprzedaż mieszkania.

Kiedy oznajmi Markowi (Grzegorz Gzyl), że właśnie znalazła kupców, dojdzie między nimi do kłótni.

Wzburzony Zimiński oznajmi, że nie podpisze żadnej umowy.

Nogą tupnie też Jerzy (Wojciech Wysocki), ale w przeciwieństwie do wiarołomnego Marka będzie miał ku temu powody.

Zacznie go irytować, że Izabela (Anna Korcz), której wspólnik okazał się przestępcą, nie liczy się z jego zdaniem.

Na dodatek z trudem zaciśnie zęby, gdy żona po raz kolejny będzie spieszyła się do siedziby prokuratury i w związku z tym nie zdąży odwieźć Klementynki do szkoły.

Czara goryczy przeleje się jednak, gdy pod nieobecność Izabeli do ich domu wtargnie policja i dokona rewizji.

Wówczas Dudek spakuje siebie, córeczkę... i zniknie.

W pożegnalnym liście oznajmi żonie, że odezwie się do niej, jak już nieco ochłonie. Szykuje się kolejny rozwód?

Romantyczne chwile czekają za to Ewę (Ewa Gawryluk).

Niestety, Nowak uzna oświadczyny Arkadiusza (Marek Kalita) za akt litości, a nie szczery poryw serca. I będzie miała rację. Zanim doktor Ostrowski poprosi ukochaną o rękę, podsłucha bowiem jej rozmowę z przebywającą w szpitalu Ireną (Elżbieta Gaertner).

Zasmucona Ewa zwierzy się mamie, że niebawem może stracić posadę.

Zacznie narzekać, że nic dobrego w życiu już na pewno jej nie spotka.

Te wyrwane z kontekstu słowa usłyszy Arkadiusz. I postanowi pocieszyć partnerkę...


Kurier TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy