"Na Wspólnej": Marta straci prawo jazdy! Przez alkohol!
Wszystko wskazuje na to, że Marta Konarska (Joanna Jabłczyńska) przestała panować nad swoim życiem i stacza się na dno. Konkrety? Przez alkohol zaniedbuje syna i pracę, brnie w kłamstwa, a nawet straci prawo jazdy!
Wkrótce Marta, która wciąż nie potrafi uporać się ze zdradą Pawła (Rafał Cieszyński), znajdzie się na równi pochyłej. Powód? Szukanie zapomnienia w alkoholu. Na domiar złego Woliński złoży jej nieoczekiwaną wizytę, by poinformować ją, że Kaja (Agnieszka Kawiorska) spodziewa się dziecka i wkrótce się pobierają.
Konarska będzie starała się zachować tak, jakby nie zrobiło to na niej żadnego wrażenia. Lecz po wyjściu byłego ukochanego znów sięgnie po kieliszek. Wieczorem odwiedzi ją Kamil (Kazimierz Mazur), który zauważy, że siostra jest pijana. Zmartwiony zapyta, czy coś się stało. Marta okłamie go, że wypiła tylko dwie lampki wina z koleżanką i zapewni, że nic jej nie jest...
Prawdziwe kłopoty jednak dopiero przed nią. Podczas jazdy samochodem zostanie zatrzymana przez policję na rutynową kontrolę. Nastąpi to w 1977. odcinku “Na Wspólnej" (emisja w środę 26 listopada o godz. 20.10 w TVN). Na jaw wyjdzie, że jest po alkoholu.
- Nic nie piłam! - zacznie zapewniać drogowców Konarska.
W końcu przyzna, że alkohol spożywała poprzedniego dnia. Spróbuje przekonać policjanta, żeby ją puścił, lecz funkcjonariusz nie pozwoli jej dalej jechać. Spóźni się więc do pracy.
- W najgorszym wypadku zabiorą ci prawko na parę miesięcy - pocieszy ją koleżanka na wieść o aferze z policją.
Tego samego dnia Marta spotka przed domem ojca (Waldemar Obłoza). Okłamie go, że musiała oddać samochód do warsztatu i dlatego wróciła taksówką. Gdy Roman przypomni, że niedawno jej auto miało przegląd, Konarska będzie brnęła w kolejne kłamstwa.
Wieczorem podłamana ostatnimi wydarzeniami spojrzy na stojącą obok butelkę wina. Sięgnie po nią czy się w końcu opamięta?
