"Na Wspólnej": Marta nie chce znać Olafa!

Po ciężkiej nocy Marta (Joanna Jabłczyńska) zostaje obudzona telefonem od ojca (Waldemar Obłoza). Zmartwiony Roman poprosi, żeby córka do nich przyszła. Konarska zapewni, że nic jej nie jest, ale obieca, że wpadnie po pracy.

Po skończonej rozmowie ze złością wyrzuci należące do Olafa (Maciej Brzoska) drobiazgi do kosza na śmieci. Potem znajdzie w lodówce butelkę piwa. Poczuje wyraźną ochotę na alkohol...

Jeszcze tego samego dnia Olaf poprosi Martę, żeby łaskawie raczyła go wysłuchać i uwierzyła, że nigdy nie posunąłby się do tego, co zarzuca mu Paulina (Dagmara Bryzek).

- Nie rozumiem, dlaczego dajesz wiarę jakiejś obcej dziewczynie zamiast mnie! - rozsądnie zauważy trener.

Wtedy Konarska przypomni mu, że w przeszłości wiele razy ją oszukał, dlatego po prostu mu nie ufa.

- I nie wierzę w ani jedno twoje słowo! - wykrzyczy mu prosto w twarz. - W ogóle nie chcę cię znać!

- Kłamstwo w sprawie tabletek czy egzaminu to jednak inny kaliber niż molestowanie nieletnich - powie Olaf, ale Marta pozostanie głucha na jego argumenty.

Po tej awanturze Konarska pójdzie na zwierzenia do Zuzy (Małgorzata Socha). Przyzna, że nie zna Pauliny zbyt dobrze i nawet z nią nie rozmawiała. Nie wierzy jednak, że dziewczyna wszystko sobie zmyśliła. Zresztą Olaf nie powiedział jej nawet, że razem biegają. Hofferowa uświadomi szwagierce, że to jeszcze nie dowód na winę jej chłopaka.

Wzburzony Olaf uda się do mieszkania Hofferów i zacznie się głośno domagać, żeby Paulina wycofała przy wszystkich swoje fałszywe oskarżenia. Przypomni, że to ona łaziła za nim i naprzykrzała mu się. Roman wyrzuci intruza za drzwi.

Czując, że nie jest w stanie zapewnić Paulinie bezpieczeństwa, postanowi zadzwonić do jej rodziców i opowiedzieć im, co ją spotkało. Dziewczyna zacznie go błagać, żeby tego nie robił. Wyjaśni, że jeśli ojciec dowie się wszystkiego, natychmiast zmusi ją do powrotu do Łomży.

Przerażony tym wybuchem histerii Roman przytuli Paulinę i zapewni ją, że ten łajdak nigdy już jej nie skrzywdzi... Leśniewskiej (Aleksandra Konieczna) przez myśl przejdzie, że należy zawiadomić policję. Hoffer uświadomi jej, że nie mają żadnych dowodów, a ponadto wizyta na komisariacie mogłaby dodatkowo zestresować ich podopieczną.

a.im.