"Na Wspólnej": Marek zerwie z kochanką!
Gdy pogrążona w chorobie Zimińska (Lucyna Malec) trafi do szpitala, Marka (Grzegorz Gzyl) dopadną wyrzuty sumienia i zdecyduje się rzucić młodą kochankę (Laura Breszka).
Już kilka tygodni po nawiązaniu romansu Popławska zacznie mieć pretensje do kochanka, że traktuje ją jak zabawkę. A gdy Zimiński wyzna, że nie sądził, że w jego życiu przydarzy się jeszcze coś takiego, Natalia zaproponuje mu wspólny wyjazd. Marek poprosi wspólnika, żeby przez trzy dni sam prowadził restaurację, bo on musi jechać na targi gastronomiczne do Mrągowa. Danuta jakoś przełknie, że mąż bierze na siebie tyle obowiązków.
Podczas romantycznego wypadu Marek i Natalia zatrzymają się nad jeziorem. Popławska zapewni ukochanego, że przy niej nic nie musi robić i może zapomnieć o wszystkich obowiązkach. Po chwili rozbierze się i wskoczy do wody. Marek zostawi telefon na plaży i pobiegnie za nią. Całując się i bawiąc z kochanką, nie usłyszy, że dzwoni do niego Danuta.
Następnego dnia Zimińska obudzi się z wysoką gorączką i znów zadzwoni do męża. Natalia, wściekła, że kochanek chce odebrać telefon od żony, wrzuci jego komórkę do szklanki z sokiem. Danuta nagra mężowi wiadomość, że najprawdopodobniej pojedzie do szpitala.
Marek poprosi jakiegoś mężczyznę, żeby pozwolił mu skorzystać ze swojego telefonu. Gdy dowie się, że żona jest w szpitalu, natychmiast postanowi - ku wściekłości Popławskiej - do niej jechać.
- Nie mogę jej samej zostawić w takim stanie - wyjaśni.
Widząc leżącą pod kroplówką żonę, Marka dopadną wyrzuty, że ją zdradził i oszukał.
Jeszcze tego samego dnia w 2581. odcinku "Na Wspólnej" pojedzie do Natalii i oznajmi jej, że ich romans nie ma przyszłości, szczególnie dla niej, i muszą go zakończyć...