"Na Wspólnej": Maks straci synka?
Kolejne dramatyczne chwile czekają Maksa Brzozowskiego (Adam Fidusiewicz). Jego synek (Michał Szyszkowski) ma zostać wypisany ze szpitala jeszcze przed otrzymaniem wyników badań DNA. A to oznacza, że Wiktorek może trafić do placówki opiekuńczej!
Ujawniamy, że w 2067. odcinku "Na Wspólnej" (emisja we wtorek 12 maja o godz. 20.15 w TVN) Maks odwiedzi swojego synka w szpitalu. Lekarz przypomni mu, że nie powinien przychodzić do dziecka, dopóki nie zaświadczy, że jest jego prawnym opiekunem. Pielęgniarka zaś zdradzi Brzozowskiemu, że wkrótce mały Wiktorek będzie mógł zostać wypisany ze szpitala. Maks natychmiast zda sobie sprawę z tego, że wówczas jego synek trafi do placówki opiekuńczej!
Dlatego postanowi niezwłocznie spotkać się z Weroniką (Renata Dancewicz). Zarzuci jej, że nie zrobiła nic, by przyśpieszyć procedury związane z ustaleniem ojcostwa. Roztocka wytłumaczy, że ma związane ręce.
- Musimy czekać na wyniki badań DNA - przypomni.
Brzozowski uzna jednak, że po prostu nie zależy jej. Zapowie przy tym, że nie pozwoli, aby jego syn trafił do domu dziecka. Zagrozi nawet, że znajdzie innego prawnika. Weronika będzie zakłopotana jego desperackim zachowaniem, ale przyjmie to ze zrozumieniem.
Tymczasem lekarz oznajmi Maksowi, że jego syn zostanie wypisany w ciągu dwóch, trzech dni. Brzozowski zacznie go błagać, żeby zatrzymał malca w szpitalu do czasu uzyskania wyników DNA i ustalenia ojcostwa.
- Bo jeśli Wiktorek trafi do domu dziecka, nie zobaczę go przez długie tygodnie... - powie zrozpaczony Maks.
Jak lekarz przyjmie błagania Brzozowskiego? Czy Maks straci synka?