"Na Wspólnej": Kursantka Szulca przejedzie egzaminatora!
Szkoła nauki jazdy Wojciecha Szulca znajdzie się w poważnych tarapatach. Jedna z kursantek przejedzie egzaminatora!
Pani Bronia (Grażyna Zielińska), ulubiona kursantka Szulca (Wojciech Błach), będzie bardzo przeżywała wewnętrzny egzamin na prawo jazdy, zwłaszcza że znajdzie się pod ogromną presją swego syna (Janusz German). Wojtek powie seniorce, że z całą pewnością świetnie sobie poradzi.
Widząc jednak, że pani Jastrząb słabo wierzy w swoje możliwości, pokaże jej egzotyczny taniec, który podobno dodaje odwagi wojownikom.
Dzięki swojej sumienności i wsparciu instruktora nauki jazdy pani Bronisława śpiewająco zda wewnętrzny egzamin z teorii i praktyki. Jej syn zacznie nalegać, aby szła za ciosem i jak najszybciej podeszła do państwowego egzaminu. Kiedy Szulc spróbuje uświadomić Maurycemu, że jego mama nie jest jeszcze na to gotowa, ten zrewanżuje mu się niegrzeczną uwagą...
Niestety, podczas egzaminu państwowego pani Jastrząb nie poradzi sobie ze stresem. Gdy egzaminator każe jej podjechać pod wzniesienie, starsza kobieta wpadnie w panikę. W pewnym momencie popełni błąd, w wyniku którego silnik zgaśnie. Egzaminator wysiądzie z samochodu, by z zewnątrz obserwować wykonanie manewru.
- Proszę prawidłowo ustawić auto - poprosi.
Seniorka kątem oka dostrzeże gest zawodu, jaki wykona obecny na egzaminie Maurycy. To zestresuje ją jeszcze bardziej. Efekt? Zacznie wszystko mylić. Wrzuci wsteczny bieg, zwolni ręczny hamulec i gwałtownie ruszy do tyłu, w ogóle nie patrząc w lusterko. Zaskoczony egzaminator zechce odskoczyć, lecz auto szybko się rozpędzi. Pani Bronia przejedzie mężczyznę na oczach własnego syna, Szulca i wielu innych kursantów. Wojtek krzyknie, by ktoś zadzwonił po karetkę, a sam przystąpi do reanimacji egzaminatora. Mężczyzna w stanie krytycznym trafi do szpitala. Roztrzęsiona kursantka zostanie zatrzymana przez policję. Chwilę później upadnie na ziemię. Lekarz oceni, że to może być wstrząs albo udar.
Czy lekarze zdołają ocalić życie egzaminatorowi i kursantce? I co dalej ze szkołą Szulca?