"Na Wspólnej": Krzysztof Wieszczek przełamie w tańcu monopol kobiet?
Do tej pory tylko czterem mężczyznom udało się stanąć na najwyższym podium "Tańca z gwiazdami". Ostatnim, który sięgnął po Kryształową Kulę, był jesienią 2011 roku Kacper Kuszewski, czyli Marek Mostowiak z "M jak miłość". Teraz szansę na zwycięstwo ma Krzysztof Wieszczek, czyli Mikołaj Leśniewski z "Na Wspólnej" i Bartek Bachleda ze "Szpilek na Giewoncie"...
Jeśli Krzysztof Wieszczek pokona w finale 3. polsatowskiej edycji show "Dancing With the Stars. Taniec z gwiazdami" Tatianę Okupnik, z pewnością nie będzie to tylko jego zasługa, ale przede wszystkim zasługa jego prześlicznej partnerki Agnieszki Kaczorowskiej, czyli Bożenki z "Klanu". To ona przecież nauczyła swojego kolegę-aktora kroków walca, tanga, rumby i innych tańców, to ona dopingowała go do morderczych treningów, to ona wreszcie na swoim blogu prosiła fanów o wysyłanie sms-ów z głosami na Krzysztofa.
- To, czy znajdziemy się w finale, jest w Waszych rękach - napisała tuż przed ostatnim występem, a telewidzowie, do których się zwróciła, nie zawiedli jej.
- Jestem bardzo, bardzo szczęśliwa - mówiła, gdy okazało się, że ona i Krzysztof Wieszczek zatańczą w wielkim finale programu (emisja na antenie Polsatu w piątek 22 maja o godzinie 20:05).
Krzysztof Wieszczek ma szansę zostać piątym mężczyzną-zwycięzcą "Tańca". W edycjach polsatowskich jeszcze żadnemu z panów się to nie udało, a w tych, które emitował TVN, po Kryształową Kulę sięgnęli Olivier Janiak (1. edycja), Rafał Mroczek, czyli Paweł Zduński z "M jak miłość" (3. edycja), Krzysztof Tyniec, czyli Krzysztof Bąk z "Klanu" (5. edycja) i Kacper Kuszewski (13. edycja).
- Wykonaliśmy mnóstwo dobrej roboty. Od pierwszego odcinka dajemy z siebie wszystko i staramy się zawsze przygotować dla Was coś niezwykłego. Kosztuje nas to wiele wysiłku, ale daje jeszcze więcej przyjemności. Najbardziej cieszy nas kiedy dowiadujemy się, że nasze pokazy Wam się podobały, wzruszały czy wywoływały uśmiech - napisała ostatnio na swym blogu Agnieszka Kaczorowska.
- Wasze uznanie jest naszym największym sukcesem. Gdy przychodzi ta chwila, kiedy otrzymujemy informację, że możemy tańczyć dalej, stajemy się najzwyczajniej szczęśliwi - stwierdziła.
Jak myślicie, czy duet Krzysztof Wieszczek-Agnieszka Kaczorowska wygra tegoroczną wiosenną edycję "Tańca z gwiazdami"?