„Na Wspólnej”: Koszmar Żanety i Wojtka! Ich synek przepadnie bez śladu!
W dniu swoich chrzcin mały Ludwik (Edward Jedruch), synek Żanety (Anna Guzik-Tylka) i Wojtka (Wojciech Błach), nagle zniknie. Czy to oznacza, że malec został porwany, a uroczystość i przyjęcie będą odwołane?
Żanecie dadzą się we znaki nieprzespane noce przy Ludwiczku. Zmęczy ją też obecność teściów (Małgorzata Duda-Kozera i Jerzy Król).
Delikatnie da mężowi do zrozumienia, że dobrze by było, gdyby jego rodzice wrócili już do siebie. Stara Szulcowa zacznie biadolić, że dzieci chcą się ich pozbyć. Żaneta dla świętego spokoju zapewni, że mogą zostać, jak długo zechcą. Niespodziewanie zjawią się kolejni goście - rodzice Żanety (Małgorzata Peczyńska i Jan Pęczek).
Kopciowie ogłoszą, że zamierzają być w Warszawie aż do chrzcin, które odbędą się za dwa tygodnie.
Starzy Szulcowie i Kopciowie zostaną zaproszeni na świętowanie narodzin wnuka u Ziębów (Bożena Dykiel i Mieczysław Hryniewicz). Maria stwierdzi, że powinni wspólnie przygotować przyjęcie z okazji chrzcin. Wszyscy będą zgodni, że powinna to być uroczystość, która na długo pozostanie w pamięci.
Helena uzna, że bar Ziębów jest za mały, żeby pomieścić gości. Zadowolona z siebie oznajmi Sabinie, że zarezerwowała salę w dużej restauracji. Na wieść o tych planach Maria poczuje się bardzo dotknięta.
Zarzuci Helenie i Sabinie, że działają za jej plecami. Kopciowa hardo wypomni jej, że Ludwiczek nie jest jej wnukiem, a o chrzcinach powinna decydować rodzina.
Między kobietami wybuchnie gwałtowna kłótnia. Maria ogłosi, że skoro nie chcą jej na chrzcinach, nie będzie na nich. Żaneta zaś każe mamie przeprosić Ziębową. Bo jeśli Marii nie będzie na chrzcinach, nie odbędzie się przyjęcie. Skruszona Helena wyzna, że nie chodzi o chrzciny. Prawdziwy problem tkwi w tym, że Żaneta nigdy nie była z nią tak blisko jak z Marią. Wzruszone kobiety padną sobie w objęcia.
W dniu chrzcin w 2614. odcinku "Na Wspólnej" (emisja we wtorek 16 stycznia w TVN), gdy dorosłych pochłoną przygotowania w jadłodajni Ziębów, zajmujący się małym Ludwiczkiem Kajtek (Mikołaj Szostek) wpadnie na pomysł, żeby pójść z nim do parku.
Dopiero po jakimś czasie wszyscy zorientują się, że dzieci gdzieś zniknęły. Cała rodzina rozpocznie poszukiwania chłopców. Niestety, bezskuteczne...