"Na Wspólnej": Kim naprawdę jest Andrew?
Andrew Stachursky (January Brunov) okaże się nie tym, za kogo się podaje! Choć pragnącej zrobić karierę w show-biznesie Sandrze (Michalina Robakiewicz) podał się za wpływowego producenta telewizyjnego, w rzeczywistości nie ma nic do powiedzenia! Poznaj szczegóły!
Zdradzamy, że w 2091. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w czwartek 25 czerwca w TVN) Andrew zaprosi Sandrę do wykwintnej restauracji. Tam wyjdzie na jaw, że... wcale nie jest producentem telewizyjnym! Oszustowi sprytnie jednak uda się to ukryć przed dziewczyną.
Tymczasem Norbert (Michał Malinowski) zacznie szaleć z zazdrości! Żeby zaimponować Sandrze większą kasą, namówi Bruna (Dawid Czupryński) na... grę w zakładach bukmacherskich! Przy okazji spróbuje także ostrzec dziewczynę, że Andrew chce ją tylko zaciągnąć do łóżka. Tyle że ona nie zechce go słuchać.
W dalszych odcinkach Sandra dowie się, że nabór do telewizyjnego show właśnie się skończył. Wściekła natychmiast dzwoni do Andrew - przecież obiecywał jej tam występ! Oszust nie przestanie kręcić. Oznajmi, że ona nie musi brać udziału w castingu. Zaprosi ją prosto na plan zdjęciowy. Naiwna dziewczyna nabierze się po raz kolejny na jego kłamstwo. Uwierzy, że wystąpi w programie telewizyjnym.
Niestety, "producent" Andrew będzie przesuwał jej udział w show na kolejne dni. Ona jednak pojedzie na plan. To, co tam zobaczy, wprawi ją w totalne osłupienie! Andrew nie jest żadnym producentem, tylko zwykłym pracownikiem technicznym! Zatem z kariery Sandry nici!
