"Na Wspólnej": Kazik Mazur żyje w zwolnionym tempie
Kazik Mazur, czyli Kamil Hoffer z "Na Wspólnej", uciekł kilka lat temu z zatłoczonej Warszawy i razem z rodziną osiedlił się pod Opolem. - Od momentu wyprowadzki ze stolicy żyję w zwolnionym tempie - żartuje.
Kazik Mazur, który niedawno wygrał 11. edycję show "Twoja twarz brzmi znajomo", zawsze bardzo ciepło mówi w wywiadach o swej żonie Ewie i dwójce dzieci - 7,5-letnim Antku i 3,5-rocznej Apolonii. To właśnie z ich powodu postanowił jakiś czas temu temu wyprowadzić się z głośnej i zanieczyszczonej Warszawy...
- Po 30 latach życia w stolicy przeprowadziłem się z rodziną pod Opole - mówi i dodaje, że z Warszawą łączy go już tylko praca.
- Raz w tygodniu, po skończonej pracy, wsiadam w pendolino i jadę do domu, gdzie czekają na mnie żona i dzieci - wyznał w rozmowie z "Na Żywo".
Kazik Mazur jest bardzo zadowolony z tego, że mieszka pod lasem i ma zaledwie kilka kilometrów do jeziora Srebrnego czy Średniego.
- Ludzie przyjeżdżają tam na wakacje... A my mamy to na co dzień. Czyste jeziora, świeże powietrze. Jest cudownie! - twierdzi.
Odtwórca roli Kamila w "Na Wspólnej" nawet przez chwilę nie żałował ucieczki z miasta. Mieszkanie z dala od zgiełku, jak mówi, bardzo dobrze na niego wpływa.
- Dziś panuje moda na "slow life", życie w zwolnionym tempie, ale ja nieświadomie robię to od lat, od momentu wyprowadzki z Warszawy - powiedział niedawno.
Kazik Mazur nie kryje, że uważa się za wielkiego szczęściarza, bo dostał od losu rodzinę, o jakiej nawet nie śmiał marzyć.
- Nawet w marzeniach nie miałem takiej cudownej rodziny. Nie wiedziałem, że coś takiego może istnieć - żartuje.
Aktor nie wyobraża już sobie życia gdzie indziej niż na Opolszczyźnie. Jest lokalnym patriotą... Wygraną w programie "Twoja twarz brzmi znajomo" - sto tysięcy złotych - przekazał Fundacji Dom w Opolu pomagającej dzieciom z porażeniem mózgowym.
- Uwielbiam swoje życie - mówi Kazik Mazur.