"Na Wspólnej": Igor zostanie rogaczem?

Zdradzamy, że w 2789. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w czwartek 29 listopada w TVN) Igor zostanie wezwany do szkoły przez nowego nauczyciela Julki. Zaniepokojony zapyta córkę, czy ma z nim jakiś problem. Dziewczynka odpowie, że pan Adam Słoweński jest super i wszyscy uczniowie bardzo go lubią.

Kiedy Igor wraz z Elżbietą pojawią się w szkole,  Adam z Marcinkową padną sobie w objęcia. Dopiero po dłuższej chwili Elżbieta wyjaśni ukochanemu, że znają się z Adamem jeszcze z pracy w teatrze. Mężczyzna dopowie, że po kontuzji nie mógł już wrócić do baletu i musiał zmienić zawód. Zapewni trochę już zniecierpliwionego Igora, że nie ma żadnych złych wieści na temat jego córki.

Doda, że zaprasza wszystkich rodziców uczniów, żeby ich lepiej poznać. Marcinkowa stwierdzi, że sama chciałaby mieć takiego nauczyciela. Kiedy Słoweński zaproponuje jej, żeby pomogła mu prowadzić szkolny teatr, zgodzi się bez chwili wahania. W drodze powrotnej Igor zagai ukochaną o to, jak dobrze znali się z Adamem. Elżbieta wyjawi mu, że przez krótki czas ze sobą chodzili.

W 2790. Adam bez zapowiedzi zjawi się w fundacji Elżbiety i wręczy jej piękny bukiet. Marcinkowej zrobi się nieswojo, gdy mężczyzna wyzna jej, że nikt nie znaczył dla niego więcej niż ona. Jasno da mu do zrozumienia, że ma rodzinę i nie pragnie żadnych zmian. Adam obieca, że już więcej nie będzie wracał do spraw z przeszłości.

Tymczasem Julka z dumą zrelacjonuje rodzicom, że pan Adam pochwalił ją i powiedział, że na pewno będzie tańczyć tak pięknie, jak jej mama. Igor z przekąsem skomentuje, że Słoweński musi być wyjątkowy, skoro z taką łatwością kradnie serca kobiet, najpierw tej starszej a teraz młodszej.

Elżbieta głęboko się zamyśli po słowach Nowaka. Jakiś czas później Igor odczyta w jej telefonie SMS od Adama, w którym ten wyrazi swoją radość, że mogli się dzisiaj spotkać i przekonać, że pewne rzeczy się nie zmieniają...

Czyżby zanosiło się na zdradę?