Na Wspólnej
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 12713
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

​"Na Wspólnej": Dramat Cieślików... Myśliwi prawie zabili im dziecko!

Policyjne śledztwo wykaże, że sprawcą postrzelenia Kajtka (Mikołaj Szostek) podczas rodzinnego pikniku Cieślików w lesie był myśliwy, który wziął chłopca za... zwierzynę! Zrozpaczony senator (Waldemar Błaszczyk) zdecyduje się wydać wojnę myśliwskiej mafii!

Po tym, jak Kajtek został postrzelony, Cieślikowie oraz Ziębowie będą z niecierpliwością czekali na koniec operacji chłopca. W 3121. odcinku (emisja we wtorek 10 listopada w TVN) do Damiana podejdzie dwóch policjantów, którzy zapytają go o przebieg zdarzenia w lesie. Oburzony ich pytaniami Cieślik podniesionym głosem oznajmi, że nie wie, kto strzelał, bo nie rozglądał się. Był zajęty ratowaniem ciężko rannego dziecka!

Na szczęście chwilę później lekarz poinformuje Cieślików i Ziębów, że operacja udała się i stan Kajtka jest stabilny. Monika (Sylwia Gliwa) zdecyduje się zostać przy synu, a męża wyśle do domu po parę niezbędnych rzeczy. W samochodzie Damian podziękuje Pajdkowi za pomoc w odnalezieniu rannego synka. Obieca psu, że dopadną drania, który strzelał do Kajtka.

Reklama

Jakiś czas później Cieślik dowie się od Sławka (Mariusz Słupiński), że na terenie lasu prowadzono odstrzał zwierzyny i były znaki, które o tym informowały. Wyprowadzony z równowagi stwierdzi, że żadnych znaków nie widział, bo ich po prostu nie było! Zapyta, czy wiadomo, kto strzelał.  Dziedzic odpowie, że to był myśliwy, który wziął Kajtka za... zwierzynę.

Po wyjściu policjanta Damian zakomunikuje Żanecie (Anna Guzik-Tylka), że nie może tak tego zostawić - w końcu jest senatorem! Za radą Szulcowej wyda oświadczenie do mediów, w którym opisze całą sytuację, sugerując, że prawo wspiera myśliwską mafię i morderców, którzy prawie zabili mu dziecko. Żaneta ostrzeże go, że jego słowa mogą rozpętać wojnę...


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy