"Na Wspólnej": Dom opieki czy opiekunka dla Ludwiki?
Wkrótce objawy Alzheimera nasilą się u Ludwiki (Hanna Stankówna). Ona sama będzie chciała zamieszkać w domu opieki, ale syn Rafał (Lech Mackiewicz) stwierdzi, że od tego ma rodzinę, by się nią zajmowała.
Zdradzamy, że w 1923. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w poniedziałek 26 maja) po powrocie z zakupów Henryk (Wojciech Duryasz) zorientuje się, że żona rozkręciła wszystkie kurki w kuchence gazowej. Natychmiast otworzy okno i wyprowadzi Ludwikę przed dom. Będzie przy tym bardzo wzburzony, więc Magnowska poczuje się urażona ostrym tonem męża. Henryk opanuje się i przeprosi za swój wybuch.
- Nie masz teraz ze mną łatwego życia! - przyzna Ludwika ze łzami w oczach.
Na wieść o tym Olszewska (Katarzyna Walter) uzna, że należy zatrudnić pielęgniarkę do opieki nad Ludwiką. Wytłumaczy Henrykowi, że taka pomoc bardzo by mu się przydała. Lecz Magnowski oceni, że żonie nie przypadłby ten pomysł do gustu.
- Na razie daję sobie jakoś radę - zapewni.
Jakiś czas później Henryk zaalarmuje Rafała i Agnieszkę, że Ludwika nie wróciła ze spaceru z sąsiadką. Tymczasem Magnowska uda się do... domu opieki.
- Chcę tu zamieszkać - oznajmi zaskoczonej recepcjonistce. - Mam Alzheimera i potrzebuję stałej opieki, a nie chciałabym być ciężarem dla swoich bliskich.
Tymczasem Rafał, Agnieszka i Henryk będą szukali Ludwiki po całej okolicy. W końcu Magnowski dostanie telefon od pracownicy domu opieki. Kiedy cała trójka uda się tam, Sobczak zrobi mamie wyrzuty. Wyjaśni jej, że rodzina jest od tego, żeby się nią zaopiekować. Ludwika stwierdzi, że nie po to go urodziła, aby teraz być mu ciężarem. Po chwili zauważy Henryka, ale go nie rozpozna...
