"Na Wspólnej": Daj spokój mojej żonie!
Agnieszka nie wierzy, że Rafał doprowadził do śmierci swojej matki. Postanowi bronić go przed sądem. Rezygnując przy tym z podróży poślubnej. Dlatego Hebel będzie chciał usunąć rywala w cień.
Olszewska (Katarzyna Walter) zaangażuje się w obronę Rafała (Lech Mackiewicz), który jest podejrzany o zamordowanie Ludwiki (Hanna Stankówna). I wzbudzi tym ogromną zazdrość Ryszarda (Tadeusz Huk).
Podczas porannego treningu Agnieszka dostanie wiadomość od byłego partnera, który został wezwany do prokuratury. Natychmiast więc uda się na miejsce. Podczas przesłuchania urzędnik da jasno do zrozumienia, że - według niego - Rafał umyślnie doprowadził do śmierci matki. W tym momencie Olszewska zabroni Sobczakowi odpowiadać na kolejne pytania. A kiedy później spotka na parkingu napastliwego prokuratura, wygarnie mu, że zajął się sprawą rzekomego zabójstwa Magnowskiej, by wywołać medialny szum i zyskać sławę. A nie ma żadnych dowodów, tylko poszlaki.
W odwecie mężczyzna postanowi prawniczkę zastraszyć. Zapowie, że gdy w końcu spotkają się w sądzie, wykorzysta fakt, iż z oskarżonym łączył ją romans. Po powrocie do domu Agnieszkę czeka jeszcze jedna trudna rozmowa. Hebel zacznie mieć dość wiecznej nieobecności żony. Poczuje się zaniedbywany. A kiedy ukochana oznajmi, że muszą przełożyć podróż poślubną, postanowi wziąć sprawy w swoje ręce.
Ryszard złoży Rafałowi propozycję: obieca nie tylko znaleźć dla niego najlepszego adwokata, lecz także pokryć wszelkie koszty związane z procesem. Zasugeruje, że sędziowie zwykle krzywo patrzą, gdy obrońca i jego klient są bliskimi osobami. Na koniec poprosi, by nikomu nie mówił o tej rozmowie. Olszewska szybko jednak domyśli się, co wydarzyło się za jej plecami. Następnego dnia były partner oznajmi bowiem, że nie chce, by go nadal reprezentowała. Zwłaszcza kosztem miesiąca miodowego.
W tym momencie Agnieszka będzie już pewna, że to sprawka Ryszarda. Dlatego urządzi mu awanturę. Zabroni mężowi, by kiedykolwiek wtrącał się w jej sprawy zawodowe, a tym bardziej - potajemnie spotykał się z osobami, dla których pracuje. Chwilę później otrzyma szokująca informację na temat pielęgniarki, która opiekowała się Ludwiką w dniu jej śmierci.
Z kolei Elżbieta (Paulina Chapko) po tym, jak ujawniła sekret z przeszłości, będzie musiała stawić czoło fali szykan. Darczyńcy fundacji zaczną masowo rezygnować ze współpracy z Marcinek w obawie, że ugodzi to w ich wizerunek. Na dodatek kobieta zostanie wezwana do szkoły, bo sprowokowana Julka (Maja Oświęcińska) uderzy jedną z koleżanek. A mama pokrzywdzonej dziewczynki zażąda od dyrektora wyciągnięcia konsekwencji. Doda też, że nie jest to placówka dla dzieci z patologicznych rodzin.
Elżbieta postanowi zrezygnować z działalności w fundacji i przenieść córkę do innej szkoły. Igor (Jakub Wesołowski) poprosi jednak, by się nie poddawała. I namówi ukochaną do udzielenia wywiadu w rozgłośni Błażeja (Jakub Świderski). Tuż po tym zaczną się do niej odzywać ofiary molestowania z podziękowaniami za odwagę.
MP