Na Wspólnej
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 12956
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na Wspólnej": Czułe pojednanie

Wkrótce Alicja (Jowita Budnik) zwierzy się Honoracie (Aleksandra Konieczna), że czuje się silną kobietą i nie potrafi udawać przed Antonim (Ostap Stupka) delikatnego kwiatuszka, przez co dochodzi między nimi do konfliktów. - Przecież nie wszystkie prawdziwe damy muszą bać się myszy – usłyszy od przyjaciółki. – Wystarczy, że sprawisz, by twój ukochany poczuł się prawdziwym facetem!

W 2774. odcinku "Na Wspólnej" (emisja w poniedziałek 5 listopada w TVN) pracownicy budowy niezbyt poważnie potraktują Alicję (Jowita Budnik), swoją nową kierowniczkę. Ona jednak wcale się tym nie przejmie i jasno da do zrozumienia, że chociaż jest kobietą, świetnie zna się na swoim fachu.

Uprzedzi, że nie będzie tolerowała spóźnień i obijania się w czasie pracy. Jej postawa wzbudzi powszechną wesołość robotników.

Majster oznajmi jej wprost, że nie pozwoli, żeby jakaś baba rozkazywała mu tylko dlatego, że jest dziewczyną szefa.

Gdy jednak po chwili zjawi się Antoni i ostro upomni go za niesubordynację, natychmiast potulnie zabierze się do pracy. Alicji nie podoba się interwencja narzeczonego.

Reklama

Zirytowana wygarnie mu, że jeśli ciągle będzie ją chronił, nigdy nie zdobędzie posłuchu u robotników. Na tym tle dojdzie do ostrego konfliktu między nimi.

Prośba o radę

Następnego dnia Alicja uda się do Honoraty po radę. Szczerze zwierzy się jej, że choć spięła się z Antonim, tak naprawdę nie ma mu za złe, że bronił ją przed pracownikami, a jego opiekuńczość sprawia jej przyjemność. Jednak po tym, co zaszło na budowie, Antoni poczuł się niepotrzebny i uznał, że skoro ma przy sobie tak zaradną i pewną siebie kobietę, w ogóle nie musi nad nią skakać.

- Nie umiem udawać przed nim delikatnego kwiatuszka, bo w rzeczywistości  jestem silną i samowystarczalną kobietą - wyzna Alicja. - Co z tym fantem zrobić?

Leśniewska żartobliwie stwierdzi, że przecież nie wszystkie prawdziwe damy muszą bać się myszy. Trzeba jednak umieć sprawić, by ukochany czuł się jak prawdziwy mężczyzna. Alicja postanowi wyciągnąć wnioski z tej porady.

Sposób na mężczyznę

Celowo przebije oponę w swoim aucie i zadzwoni do Antoniego z prośbą o pomoc przy zmianie koła. Gdy będzie czekała na ukochanego, podejdzie do niej nieznajomy mężczyzna, zaoferuje swoją pomoc i - mimo jej sprzeciwu - ochoczo zabierze się do roboty.

W międzyczasie zjawi się Antoni i odprawi nieznajomego w dość obcesowy sposób.  Będzie mile zaskoczony, gdy Alicja, zamiast rozgniewać się na niego, pocałuje go czule i wyzna, że jest bardzo szczęśliwa, mając takiego obrońcę.


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy