Na Wspólnej
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 12984
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na Wspólnej": Cała prawda o Brwinowskiej

​Znana aktorka dla rozgłosu i dużych pieniędzy wywoła wielki skandal ze sobą w roli głównej. Smolny ją zdemaskuje, osiągając tym samym niebywały sukces wydawniczy i finansowy.

Niespodziewanie Tymon (Tymon Wójcik) zadzwoni do Krzysztofa (Łukasz Konopka) z bulwersującą informacją, że Brwinowska (Marta Dąbrowska) oskarża kierowany przez niego magazyn "VIPplotki“ o naruszenie prywatności i robienie sensacji z jej choroby.

Zdziwiony Smolny od razu do niej zadzwoni, ale ona nie odbierze telefonu. Po chwili odezwie się właściciel gazety, Przemysław Gwiazda (Zbigniew Suszyński).

Okaże się, że Brwinowska żąda 300 tys. zł odszkodowania za naruszenie dóbr osobistych!

Naczelny zrelacjonuje wydawcy, że to Dorota wyszła z propozycją napisania o niej artykułu. Zgodnie z prawdą wyjaśni, że jej choroba została zmyślona, by wzbudzić zainteresowanie czytelników.

Reklama

Smolny będzie wściekły na siebie, że był tak naiwny.

Zapewni jednak, że choć celebrytka jest sprytna, przechytrzy ją. Gwiazda lojalnie uprzedzi go, że - w razie przegranej - obciąży go kosztami odszkodowania.

Jeszcze tego samego dnia Smolny zaczepi Dorotę przed jej domem i zażąda wyjaśnień. Celebrytka z rozbrajającą szczerością przyzna, że od chwili, gdy zrodził się pomysł napisania artykułu o jej rzekomej chorobie, wiedziała, że oskarży pismo.

Zapewni Krzysztofa, że nie musi się o nic martwić, bo jeśli wygra, odpali mu procent z odszkodowania - jakieś 60 tysięcy! Doda też, że chciałaby, aby nadal pracował jako jej agent. Aktorka nawet nie zechce słyszeć o wycofaniu pozwu.

Po powrocie do redakcji Krzysztof puści dziennikarzom nagranie ze spotkania z Brwinowską, w którym ta przyznaje, że nakręciła aferę dla rozgłosu i pieniędzy. Naczelny poleci podwładnym opisać wszystko ze szczegółami.

Na uwagę, że w ten sposób zdradzą własne oszustwo i podetną gałąź, na której siedzą, odpowie, że od dziś ich pismo zmienia swój charakter i zamiast szerzyć plotki, będzie demaskowało kłamstwa wypisywane w tabloidach.

Dziennikarze z rezerwą podejdą do tego pomysłu. Ale numer z całą prawdą o Brwinowskiej osiągnie niebywały sukces sprzedażowy.

W połowie dnia wyczerpie się nakład i trzeba będzie zrobić dodruk.

Tele Tydzień
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy