Na Wspólnej
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 12934
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na Wspólnej": Bożena Dykiel jest... pod specjalną ochroną!

Nie jest tajemnicą, że Bożena Dykiel, czyli Maria Zięba z "Na Wspólnej", ma problemy z sercem, ale nie zamierza - przynajmniej w najbliższej przyszłości - rezygnować z tego powodu z pracy. Na planie serialu TVN, do którego zdjęcia powstają teraz w nowym reżimie sanitarnym, aktorka może liczyć na specjalne względy... Jest po prostu pod ochroną!

Kiedy na początku czerwca gwiazdy "Na Wspólnej" wróciły na plan po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią, dowiedziały się, że nad kolejnymi odcinkami serialu pracować będą w zupełnie nowych warunkach sanitarnych. Nikogo nie zdziwiło, że wszyscy członkowie ekipy musieli poddać się testom na obecność przeciwciał koronawirusa, a codziennie przed rozpoczęciem zdjęć mają mierzoną temperaturę...

Konsternację wywołał natomiast fakt, że producenci podjęli decyzję, by... odseparować aktorską młodzież od seniorów!

Okazało się, że chodzi po prostu o bezpieczeństwo najstarszych gwiazd, a przede wszystkim 71-letniej Bożeny Dykiel, która w ubiegłym roku miała bardzo poważne problemy ze zdrowiem i wciąż nie odzyskała pełni sił po operacji an otwartym sercu.

Reklama

"Na razie młodsze pokolenie nie gra scen ze starszymi aktorami" - potwierdziła Katarzyna Ptasińska, czyli serialowa Beata. 

"Mój wątek jest powiązany z rodziną Ziębów. Ze scenariusza tymczasowo poznikały wspólne ujęcia - są one rozdzielone w trosce o zdrowie seniorów: Bożeny Dykiel i Mieczysława Hryniewicza" - zdradziła aktorka.

Bożena Dykiel może liczyć na planie na specjalne traktowanie. Aktorka musi bardzo na siebie uważać, bo - czego nie kryje - wciąż jest chora. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu bagatelizowała sprawy zdrowotne, ale w końcu zrozumiała, że jeśli nie zwolni tempa, może się to dla niej źle skończyć.

Członkowie ekipy "Na Wspólnej" doskonale pamiętają, jak bardzo byli przerażeni, kiedy jakiś czas temu Bożena Dykiel... straciła na planie przytomność.

"Pracowałam wtedy cztery dni w tygodniu po dwanaście godzin. Mój mózg był niedotleniony, bo wadliwa zastawka raz mi się otwierała, raz nie. I któregoś dnia upadłam" - wyznała odtwórczyni roli Marii Zięby.

Dziś wszyscy dbają, by Bożena Dykiel czuła się podczas zdjęć bezpiecznie i miała komfortowe warunki pracy. Aktorka - póki co - nie ma bowiem zamiaru korzystać z prawa do emerytury. 

"Nie wyobrażam sobie życia bez pracy, ale teraz już się tak nie forsuję jak kiedyś. Pracuję, ale na swoich warunkach i w swoim tempie" - mówi. 

Przypomnijmy, że tego lata fani "Na Wspólnej" nie obejrzą premierowych odcinków serialu. Na pierwsze po przerwie spotkanie z bohaterami swej sztandarowej telenoweli TVN zaprasza dopiero po wakacjach.

 

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy