"Na Wspólnej": Anna Samusionek weszła w Nowy Rok... małymi kroczkami
Anna Samusionek, czyli Ilona Zdybicka z „Na Wspólnej”, wiele razy przekonała się, że noworocznych postanowień zazwyczaj nie udaje się zrealizować. Aktorka twierdzi, iż dzieje się tak dlatego, bo ludzie planują po prostu za dużo i nie są w stanie przeskoczyć poprzeczki, którą zawieszają sobie za wysoko...
- Co w sobie zmienimy, co ulepszymy, ile schudniemy, z jakimi wadami czy uzależnieniami będziemy walczyć, że będziemy codziennie biegać lub chodzić na siłownię, przeczytamy wszystkie od dawna zalegające w domu książki... Zwykle na Nowy Rok robimy przeróżne postanowienia, ale niewiele z nich udaje się nam zrealizować - napisała Anna Samusionek na swoim blogu tuż pod życzeniami, jakie złożyła swym fanom.
- Proponuję wchodzenie w Nowy Rok małymi kroczkami i z małymi postanowieniami! - dodała.
Co miała na myśli?
Anna Samusionek uważa, że zbyt wygórowane marzenia są trudniejsze do zrealizowania od tych małych i prostych. Aktorka radzi, by - zamiast postanawiać, że schudnie się od razu o kilka kilogramów - postanowić, że odmówi się sobie czekoladki, gdy ktoś nas nią poczęstuje, innym razem zastąpi tłustego kotleta sałatką ze świeżych warzyw, a w weekend pójdzie z rodziną na spacer.
- Planujemy za dużo, wszystko naraz i potem nie jesteśmy w stanie wytrwać w naszych postanowieniach - twierdzi serialowa Ilona Zdybicka z "Na Wspólnej".
Anna Samusionek zdradza, że w 2016 roku zamierza zastąpić oglądanie telewizji czytaniem ciekawych książek, a zamiast katowania się godzinami na siłowni, chce regularnie chodzić na długie spacery - z takimi właśnie, jak mówi, małymi postanowieniami wkroczyła w Nowy Rok. Aktorka żartuje, że nie ustawiła sobie poprzeczki zbyt wysoko, więc wierzy, iż uda się jej wytrwać w swych postanowieniach.