Na Wspólnej
Ocena
serialu
7,9
Dobry
Ocen: 12984
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na Wspólnej": Anna Samusionek była kiedyś ikoną modowych wpadek!

Anna Samusionek, czyli Ilona Zdybicka z "Na Wspólnej" i niezapomniana Konstancja Rozwadowska z "Plebanii", przez lata uchodziła za... najgorzej ubraną polską gwiazdę. Większość stylizacji, w jakich aktorka pojawiała się na czerwonych dywanach, określano mianem "masakry modowej", a ją samą nazywano królową kiczu.

Anna Samusionek jest bez wątpienia jedną z najpiękniejszych i najzgrabniejszych polskich aktorek, ale - niestety - nie zawsze potrafiła odpowiednio wyeksponować swą urodę i nienaganną figurę.

Kiedyś wręcz oszpecała się nietrafionymi stylizacjami... Gwiazda "Na Wspólnej" uwielbiała cekiny i pióra, eksperymentowała z fryzurą (często paradowała po czerwonych dywanach w perukach), łączyła zupełnie nie pasujące do siebie elementy garderoby.

Przez pewien czas jej znakiem rozpoznawczym był... biały stanik pod czarną prześwitującą bluzką oraz wysokie kozaczki do bardzo krótkich sukienek! Lista jej modowych wpadek jest naprawdę imponująca!

Reklama

Doszło do tego, że specjalistki zajmujące się kiedyś omawianiem kreacji gwiazd na łamach magazynu "Party" - Joanna Horodyńska i Karolina Malinowska - okrzyknęły Annę Samusionek symbolem kiczu i złego gustu.

Tymczasem aktorka wcale nie uważała, że ubiera się źle...

- Kocham żywe kolory, bo one dodają mi energii do życia. Często też zmieniam fryzurę, bo uważam, że jako kobieta nie mogę bez przerwy wyglądać tak samo - powiedziała w wywiadzie.

- Ciągle jednak poszukuję własnego stylu - dodała.

Jeszcze kilka lat temu Anna Samusionek bardzo dbała o to, by nigdy nie pokazać się w miejscu publicznym w tej samej kreacji. Bywalcy stołecznych salonów i czytelnicy brukowców doskonale znali zawartość jej szafy i... krytykowali ją.

- W mojej szafie wiszą różnorodne stylistycznie ubrania - mówiła aktorka.

- Mam sporo eleganckich strojów, ale też dużo sportowych ciuszków. Uważam, że najważniejszy w modzie jest pomysł na siebie i wygoda - stwierdziła kiedyś, odpowiadając krytykującym ją hejterom.


Dziś Anna Samusionek już wie, że to nie błyskotki zdobią i dodają kobiecie klasy. Aktorka zrozumiała, że nie może wyglądać jak - to jej porównanie - bożonarodzeniowa choinka.

- Kobieta musi być tajemnicza, subtelna i skromna. Jak sprawić, by być właśnie taką kobietą? To kwestia fantazji... - twierdzi.


Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy