Joanna Trzepiecińska pojawia się "Na Wspólnej"!
Nicole, po wczorajszym telefonie swojej matki, nie umie opanować zdenerwowania. Zarówno Mikołaj, jak i Honorata z Romanem są mocno tym zdziwieni. Młoda Leśniewska stara się bardzo dyplomatycznie uprzedzić ich, że Betty Sulinsky to specyficzna osobowość...
Na próżno jednak jej starania. Betty robi na wszystkich piorunujące wrażenie! Ekscentryczna, rozgadana, pewna siebie - Mikołaj a szczególnie Roman są nią zachwyceni! Nicole natomiast z przykrością obserwuje, że jej matka wcale się nie zmieniła... I na pewno nie przyjechała do Polski z tęsknoty za córką!
Betty - w tej roli Joanna Trzepiecińska - okazuje się atrakcyjną, lecz mocno egzaltowaną kobietą. Już na wejściu stwierdza z żalem, że niepotrzebnie wyjeżdżała z Polski, w której jest tylu przystojnych i szarmanckich mężczyzn!
Mikołaj (Krzysztof Wieszczek) i Roman (Waldemar Obłoza), nadskakując jej w drzwiach, prężą się dumnie słuchając tych pochwał. Hoffer gratuluje Leśniewskiemu takiej teściowej.
Honorata (Aleksandra Konieczna) początkowo obserwuje sytuację z dużym dystansem... Ale kiedy Betty, po krótkiej drzemce, paraduje po mieszkaniu w negliżu - Leśniewskiej zaczynają puszczać nerwy. Tym bardziej, że Roman jest ewidentnie pod wielkim wrażeniem wdzięków Betty!
Podczas rodzinnego obiadu matka Nicole nie przestaje kokietować swojego zięcia i oczywiście Romana. Młoda Leśniewska z trudem opanowuje swój żal, ale Betty w ogóle tego nie zauważa.
Honorata, widząc nastrój synowej, postanawia zagaić Betty o to, że już niebawem zostaną babciami. Słysząc to słowo - Sulinsky zaczyna się krztusić. Ona babcią? To ewidentnie nie jej bajka... Nicole z każdą chwilą wydaje się coraz bardziej wycofana. Widać, że żywi do swojej matki ogromną urazę.
Czy dowiemy się co takiego wydarzyło się w ich życiu? Dlaczego córka, zamiast cieszyć się z przyjazdu matki, jest tym faktem załamana? Zapraszamy do oglądania "Na Wspólnej" od poniedziałku do czwartku o godzinie 20.10!