"Na sygnale": znajdzie się w niebezpieczeństwie. Postanowi skłamać
Przed nami odcinki 647 i 648 serialu "Na sygnale", w których zobaczymy dalsze losy Lisickiej i Reiter. Po przykrej nocy ratowniczki będą mierzyć się z konsekwencjami swoich działań. Co się wydarzy?
Anna z Wandą odkryją, że mężczyzna, który je zaatakował, nie trafił wcale do szpitala - choć zadzwoniły na numer alarmowy - bo przed pojawieniem się karetki zniknął. Gdy zaginionego zacznie szukać policja, obie poznają także jego prawdziwe imię oraz nazwisko: Zygmunt Pałąk. A Lisicka zda sobie nagle sprawę, że podczas walki zgubiła klucze...
Anna z Wandą powrócą nad rzekę, szukając zguby. A na miejscu znajdą... kolejnego nieprzytomnego mężczyznę, również z urazem głowy.
- Nie oddycha?
- Nie mam pewności...
- Nie jest siny? Od przedwczoraj byłby siny... Po dwóch dniach w wodzie ciało by tak nie wyglądało... to nie on!
Gdy doktor Reiter wezwie pomoc, na miejsce przyjedzie za to zespół Wiktora... i mąż od razu zacznie zadawać lekarce "niewygodne" pytania.
- Co się stało? Znasz go?
- Nie, przypadkiem go znalazłyśmy...
- Skąd się tu wzięłaś?
- Spacerowałam...
W finale Annę oraz Wandę czeka natomiast rozmowa z policją. A gdy Lisicka postanowi skłamać - i ukryć fakt, że dwa dni wcześniej była w klubie - przyjaciółki ostro się pokłócą.
- Jaki masz problem, żeby im nie mówić, że z tobą w tym klubie byłam? Jaki?!(...) Już takich paru było, których za niewinność...
- Czyli policja ma nie wiedzieć, że byłaś ze mną w klubie?
- Dokładnie!(...) To nie ja się upierałam, żeby tam jechać!
- Tam było mnóstwo ludzi i pewnie monitoring... Jak chcesz ukryć, że tam byłaś?!
Zobacz też: "Na dobre i na złe": Została porwana. A to nie koniec jej kłopotów