"Na sygnale": Uwięziony…
Doktor Góra wyjeżdża w teren – do starej cukierni, w której doszło do groźnego wypadku. Starszy mężczyzna jest uwięziony pod ziemią – w studzience kanalizacyjnej, którą wypełnia lodowata woda.
Szef stacji ma nadzieję, że na miejsce dotrą w końcu strażacy:
- Mam pacjenta w pierwszej fazie hipotermii... Niech wrzucą piąty bieg!
Ale ich przyjazd się opóźnia... Tymczasem kolega uwięzionego mężczyzny podaje mu herbatę "z prądem" - na rozgrzewkę.
A doktor Góra, gdy wyczuwa alkohol, od razu wybucha:
- Chce go pan dobić?! Gdzie pan był, kiedy na biologii mówili, że alkohol nie rozgrzewa?!
Chwilę później dyspozytorka przekazuje kolejną złą wiadomość:
- 23S, strażacy będą za trzydzieści minut...
A lekarz rusza w końcu do akcji!
- Żeby w cywilizowanym kraju człowiek umierał otoczony ratownikami i karetką?! Renata, za mną! Wszołek, nie pozwól mu zasnąć!!!
W jaki sposób doktor Góra uratuje kolejnego pacjenta? Odpowiedź poznacie tylko na antenie TVP2... Emisja odcinka numer 107 już 21 września, punktualnie o 21:45 - lepiej nie przegapić!