"Na sygnale": Urządzą awanturę. To przesądzi o losach ich małżeństwa
W odcinku 604. odcinku "Na sygnale" (emisja 30 września o godz. 21.55 w TVP2) odbędzie się proces Piotra (Dariusz Wieteska) oskarżonego o pobicie pacjenta Kacpra (Szymon Szczech), który zmarł w drodze do szpitala. Niestety, prokurator okaże się dla ratownika bezlitosny... Na domiar złego Karolina (Klaudia Janas), była kochanka Strzeleckiego, zjawi się na rozprawie, czym doprowadzi Martynę (Monika Mazur) do szewskiej pasji.
Prokurator wnioskował o surową karę, mając nadzieję na sprawiedliwe rozstrzygnięcie. Oczywiście koleżanki i koledzy z leśnogórskiej bazy ratowników cały czas będą wspierać Strzeleckiego.
Pod koniec rozprawy do sali sądowej wbiegnie Basia (Anna Wysocka-Jaworska) z kluczowym, jak się ostatecznie okaże, dowodem.
- Wysoki Sądzie! Oskarżony jest niewinny! - poinformuje zdyszana Wszołek.
To właśnie dzięki niej Strzelecki odzyska wolność...
Niestety, w sądzie pojawi się Karolina, była już kochanka Piotra. Widok jej wywołał u Martyny silne emocje.
- Jesteś pewna, że powinnaś tu być? - zagai Kubicka rywalkę.
- W takiej sytuacji to chyba oczywiste, że jestem - usłyszy w odpowiedzi.
- Wracacie do siebie? - zainteresuje się Wojtasek, nie wykazując się przy tym przesadnym taktem i kulturą.
- To nie twoja sprawa! - zdenerwuje się Martyna.
- Zniknij z naszego życia! - zażąda od bezczelnej Karoliny.
A jak Kubicka potraktuje swojego niewiernego męża, który zostanie uniewinniony?
- Cieszę się, naprawdę - powie mu w rozmowie w cztery oczy.
- Ale to nie znaczy, że wrócimy do siebie, jakby nic się nie stało! Bo stało się... Nawet teraz tu przyszła! Na razie nie chcę, żebyś z nami mieszkał - zakomunikuje Martyna zdumionemu Strzeleckiemu.
604. odcinek "Na sygnale" zostanie wyemitowany w poniedziałek 30 września o godz. 21.55 w TVP2.