"Na sygnale": Szok! Doktor Banach zatrzymany przez policję!
Nieoczekiwanie romantyczne spotkanie Anny (Lea Oleksiak) i Wiktora (Wojciech Kuliński) w ich ulubionym bistro zostanie przerwane przez policjantów! Na domiar złego doktor Banach zostanie zatrzymany w związku ze śmiercią niejakiego Sebastiana Stawskiego (Łukasz Dąbrowski)!
Zdradzamy, że w 303. odcinku (emisja w czwartek 8 kwietnia o godz. 20.55 w TVP2) doktor Reiter trafi na SOR w wyniku potrącenia przez bandytę Sebastiana Stawskiego, który wcześniej zgwałcił jedną z jej pacjentek.
- Wjechał w nią i nawet się nie zatrzymał! - zaalarmuje ratowników przypadkowy przechodzień.
- To nie był wypadek... - wyszepce Anna zaraz po tym, jak odzyska przytomność.
W tym samym czasie Stawski, który ewidentnie celowo potrącił doktor Reiter, przyjedzie do Leśnej Góry, by zastraszyć dziewczynę, którą zgwałcił w klubie.
- Wiem, że to ty, gnoju! - wybuchnie na jego widok Banach.
- Weź, stary, bo ci żyłka pójdzie... - bezczelnie odpowie mu bandyta.
- Myślisz, że jesteś nietykalny? - syknie Wiktor, który będzie gotów rzucić się na przestępcę, przed czym powstrzymają go Góra (Tomasz Piątkowski) i Potocki (Marcin Grzymowicz),
Stawski zaproponuje lekarzowi wieczorne spotkanie oko w oko
w ustronnym miejscu i bez zbędnych świadków. Banach przyjmie wyzwanie bandziora, co poważnie zaniepokoi ratowników - Kubę (Wojciech Zygmunt) i Nowego (Kamil Wodka).
- Doktor tak na serio chce z nim się rozmówić? A jak przyprowadzi kumpli? Albo będzie miał nóż? - spróbują ostrzec Banacha.
Nazajutrz, gdy Anna opuści szpital i spotka się z mężem w ich ulubionym bistro, Banach zostanie nagle zatrzymany przez policję!
- W związku ze śmiercią Sebastiana Stawskiego. Zmarł wczoraj w drodze do szpitala... - wyjaśnią funkcjonariusze zdumionemu małżeństwu.
Jaki finał będzie miała ta mrożąca krew w żyłach historia?