"Na sygnale": Oskarżony
Piotrek został zatrzymany przez policję – i czeka go przesłuchanie. Jak potoczy się jego rozmowa z prokuratorem? Zapraszamy na 135 odcinek „Na sygnale”, a w nim…
- Wie pan, dlaczego pana zatrzymaliśmy? Klaser, który chciał pan spieniężyć, został skradziony – prokurator pośle chłopakowi twarde spojrzenie.
- W jaki sposób wszedł pan w posiadanie tak cennego przedmiotu? Zakładam, że nie znalazł go pan na ulicy…
Strzelecki postanowi ukryć fakt, że znaczki dał mu ojciec – by policja nie zakłóciła ostatnich chwil jego życia…
- Dostałem go.
- Od kogo? Od kogo, panie Strzelecki?
- Od kogoś.
- Rozumiem... W takim razie, zgodnie z artykułem 278 Kodeksu Karnego grozi panu do pięciu lat pozbawienia wolności...
- Muszę zadzwonić...
- Może pan rozmawiać jedynie z adwokatem.
- Mój ojciec jest w stanie krytycznym...
- Współczuję. Ale proszę powiedzieć, dlaczego mamy z panem współpracować, skoro pan nie chce współpracować z nami? Jeszcze raz... Od kogo ma pan ten klaser?
- Mówiłem... Od kogoś.
Piotrek uparcie będzie odmawiał odpowiedzi – gotów na wszystko, by jego ojciec mógł umrzeć w spokoju. A prokurator straci w końcu cierpliwość... I rzuci lodowatym tonem:
- Z uwagi na brak współpracy ze strony podejrzanego składam do sądu rejonowego wniosek o areszt tymczasowy. Wybrana przez pana osoba zostanie powiadomiona o aresztowaniu!
Jaki będzie finał? Emisja odcinka numer 135 już 29 marca, punktualnie o 21:45 – zobacz koniecznie!