"Na sygnale": Odcinek 329. Britney przeżyła koszmar
W 329 odcinku „Na sygnale” (emisja 7 października) Britney ocali kolejne życie: wyciągnie z wody kajakarza, który nagle zacznie się topić. Po dyżurze ratowniczka wcale jednak nie będzie z siebie dumna.
Po tym, jak uda jej się uratować mężczyznę, który się topił, Britney wyzna Nowemu, że przed laty sama przeżyła podobny dramat. Przerażające chwile, które na zawsze odcisnęły się na jej psychice.
- Chyba się nie nadaję do tej roboty...
- Co ty gadasz? Uratowałaś chłopaka!
- Straciłam zimną krew.
- Przecież rzuciłaś się na pomoc bez wahania!
- Bo kiedyś... za długo czekałam.
- Ktoś ci się... topił?
- Tata... Stałam sparaliżowana. Jak go w końcu wyciągnęłam, to nie wiedziałam, co robić.
- Pomógł ci ktoś?
- Nikogo nie było. Tata miał 45 lat...
- Britney, naprawdę mi przykro...
- Doktor Góra miał rację, jestem przewrażliwiona. Nie wiem, czy powinnam wykonywać ten zawód...
Czy Britney zapanuje nad emocjami - i w finale poczuje, że praca ratownika to jej prawdziwe powołanie?
Zobacz też: "Na sygnale": Odcinek 329. Problemy ze ślubem
Odcinek 329. "Na sygnale" można obejrzeć 7 października o godz. 21:00 w TVP1!