Na sygnale
Ocena
serialu
8,2
Bardzo dobry
Ocen: 6975
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na sygnale": obwinia się za śmierć kolegi. Skonfrontuje się z bratem

Odcinek 705 serialu "Na sygnale" przynosi dramatyczne chwile dla ratowników medycznych. Kubę dotyka poważna sytuacja zdrowotna, która kończy się w dramatyczny sposób. Wszyscy będą w szoku. Jakie wydarzenia czekają nas w nadchodzącym odcinku?

"Na sygnale" odc. 705: nadzieje ratowników legną w gruzach

W odcinku 705 nadzieje ratowników legną jednak w gruzach, a lekarz zajmujący się Kubą - doktor Wiśniewski (w tej roli Jacek Janosz) - będzie miał dla jego przyjaciół tragiczną wiadomość... 

- Nie będę owijał w bawełnę... Stan waszego kolegi jest bardzo zły. Jego organizm okazał się wyjątkowo wrażliwy. Doszło do nieodwracalnych zmian... Jest w śpiączce.

- Czy to jest pewne? 

- Zrobiliśmy bardzo dokładne badania obrazowe... 

- Rozumiem, że on nie oddycha samodzielnie? 

- Przykro mi. Chciałbym mieć lepsze wieści...

"Na sygnale" odc. 705: Benio obwinia się o śmierć kolegi

Benio, jako szef zespołu, zacznie się od razu obwiniać - o to, że do wypadku w ogóle dopuścił. I rozsądek odzyska dopiero po... ostrej bójce z Wiktorem. 

Reklama

- Nie poszedłeś do szpitala do Kuby... Nawet na chwilę. Jest jakiś powód? 

- To chyba nie jest wesoły widok, prawda? 

- Nie, nie jest. Ale jakoś inni przyszli. Tu nie chodzi tylko o Kubę... Jesteśmy w tym razem, sam wiesz.

- Jaki piękny speech od pana dyrektora... 

- Dlaczego kpisz? Czy to dlatego, że masz nieczyste sumienie, braciszku? 

- Coś ty powiedział?!

- Nie możesz się obwiniać... 

- Jak nie ja, to kto? Dowodziłem akcją... 

- Kuba ocenił ryzyko. Przecież znał zasady! Po pierwsze: własne bezpieczeństwo... 

- Mogłem mu po prostu zabronić!

- Bzdura! Chciał to zrobić i mógł się wycofać w każdym momencie... Nawet nie wiesz, co tam zaszło! Codziennie balansujemy na granicy ryzyka... Taki zawód. To się po prostu zdarza...

"Na sygnale" odc. 705: Nowy musi wypełnić ostatnią wolę Kuby

W ciągu kolejnych godzin bliskich Szczęsnego zaleją za to emocje... Zwłaszcza Nowego, który - spełniając ostatnią wolę kolegi - będzie musiał porozmawiać z jego ojcem. 

- Kuba nie żyje. Ja... cały czas odrzucam tę myśl. Nawet teraz. To był mój najlepszy przyjaciel od tak dawna... Nie wyobrażam sobie, jak będzie bez niego... 

- Gabryś, proszę... 

- On umarł, ale jego śmierć może pomóc innym osobom... Są ludzie, którzy potrzebują przeszczepów.

A gdy zewnętrzna komisja stwierdzi u Kuby śmierć, ratowników czeka bolesne pożegnanie... Jak będą wyglądały kolejne dni - i tygodnie - w stacji, gdy zabraknie Szczęsnego? 

Zobacz też: "Barwy szczęścia": Trudna rozmowa w szpitalu. Czy wybaczy jej kłamstwa?

www.nasygnale.tvp.pl/
Dowiedz się więcej na temat: Na sygnale | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy