"Na sygnale": Monika Mazur chce zostać mamą i ma idealnego kandydata na ojca swych dzieci!
Monika Mazur, czyli Martyna Kubicka z „Na sygnale”, z własnego doświadczenia wie, że istnieje miłość od pierwszego wejrzenia. Kiedy poznała Tomasza Chrapustę, czyli Radzimira Niecika z „Prokuratora”, z którym od kilku lat tworzy szczęśliwy związek, od razu poczuła motyle w brzuchu...
Monika Mazur żartuje, że jako nastolatka była bardzo kochliwa. Zakochiwała się w chłopakach od pierwszego wejrzenia.
- U mnie to zawsze był strzał Amora - mówi odtwórczyni roli Martyny w "Na sygnale".
Najważniejszego mężczyznę swojego życia - aktora Tomasza Chrapustę - Monika poznała cztery lata temu na jednej z imprez zorganizowanej przez studentów wydziału aktorskiego krakowskiej szkoły teatralnej.
Kiedy w pewnej chwili pojawił się na niej Tomek, od razu wiedziała, że to właśnie ten mężczyzna, z którym chciałaby iść przez życie.
- To była typowa miłość od pierwszego wejrzenia. W inną nie wierzę... Zobaczyłam go i już nie było odwrotu - wyznała w wywiadzie dla tygodnika "Świat i Ludzie".
Wysoki, przystojny i tylko o 2 miesiące starszy od Moniki chłopak zrobił na niej piorunujące wręcz wrażenie. Tomasz Chrapusta oczarował Monikę swą zaradnością i życiową energią.
- Nakręca mnie do działania, porządkuje. Uzupełniamy się - mówi gwiazda nagrodzonego dwiema Telekamerami "Tele Tygodnia" serialu.
Monika i Tomek od roku mieszkają razem, świetnie się rozumieją i są nierozłączni. W lutym tego roku zdecydowali się na udział w programie "Przygarnij mnie" i zaadoptowali uroczego psa Charliego. Oboje twierdzą, że zwierzęta to jedna z wielu ich wspólnych pasji...
Monika Mazur od pewnego czasu bardzo poważnie myśli o zostaniu mamą. Żartuje, że ma bzika na punkcie dzieci. Już podczas swej pierwszej rozmowy z Tomaszem - tego dnia, kiedy go poznała - dostrzegła w nim idealnego kandydata na przyszłego tatę.
- Wiem, że on będzie super ojcem, bo naprawdę ma świetny kontakt z maluchami - twierdzi aktorka.