"Na sygnale": Leśna Góra w żałobie
Wkrótce Szczęsny (Wojciech Zygmunt) wraz z Potockim (Marcin Grzymowicz) stoczą dramatyczną walkę o życie Lidki (Anna Haba). Tylko cudem Chowaniec zdąży jeszcze urodzić zdrowego synka. Leśnogórscy ratownicy pogrążą się w żałobie...
Ujawniamy, że w 276. odcinku "Na sygnale“ (emisja w środę 21 października o godz. 21.55 w TVP2) Lidka straci przytomność w karetce.
- Nie rób nam tego! - nie przestanie mówić do koleżanki biorący udział w akcji ratującej jej życie Kuba. - Najgorsze za nami... Dojedziemy tylko do szpitala, wyciągniemy to dziecko... Wiesz, że Artur (Tomasz Piątkowski) już ułożył mu kołysankę? Przychodził do ciebie i zwierzał się, kiedy spałaś... Myślał, że nikt go nie słyszy... Wiesz, że zrobił ci niespodziankę? Przemalował całe mieszkanie... Umeblował pokój dla dziecka...
- Zrobiliśmy, co było w naszej mocy... - przerwie monolog Szczęsnego Potocki. - Straciła zbyt dużo krwi.
- Zrób coś! - wrzaśnie Kuba do Staszka. - Ona nie może umrzeć!
- No, dawaj, Lidka! Zawsze walczysz do końca! - nie da za wygraną Szczęsny.
Tymczasem doktor Potocki zdecyduje się wykonać cesarskie cięcie, choć Kuba ostro się temu sprzeciwi.
- Chcesz ją rozcinać? W tym stanie? Jej szanse spadną do zera! - zaprotestuje ratownik.
- Jej szanse już są praktycznie zerowe! - przywoła go do porządku lekarz. - Dziecko żyje, ale musimy działać szybko.
- Za pięć minut możemy być w szpitalu!
- Za pięć minut dziecko będzie martwe!
- Nie pozwolę na to! Ona wróci! - Szczęsny do końca nie straci nadziei na uratowanie koleżanki.
- Przy tym krwawieniu nie ma szans - przytomnie oceni Potocki, po czym chwyci za skalpel. - To była jej ostatnia wola, słyszałeś. Ratujemy tych, którzy lepiej rokują. Jej dziecko ma większe szanse.
Chwilę później Patryk, syn Lidki i Góry, będzie już na świecie.
- Proszę, cały i zdrowy - powie Potocki, trzymając w rękach noworodka.
Jego mama w krytycznym stanie trafi na OIOM. W finale odcinka doktor Górska (Justyna Sieniawska) wyjdzie z bloku operacyjnego zalana łzami... A jak Góra przyjmie wiadomość o śmierci ukochanej?