"Na sygnale": Kuba zerwie z Górską!
Kuba (Wojciech Zygmunt) uzmysłowi sobie, że seks nie jest w życiu najważniejszy, bo tak naprawdę liczy się uczucie. Ratownik postanowi nie być takim łotrem, jakim - co odkryje przypadkiem - jest jego ojciec. Okaże się, że Szczęsny senior zdradza żonę, a seks traktuje jak... sport!
W 270. odcinku "Na sygnale" (emisja w środę 6 maja o godzinie 21.55 w TVP2) Kuba dowie się z wywiadu, jakiego jednemu z pism udzielili jego rodzice, że jest kochanym synem, który uwielbia spędzać czas z mamą i ojcem.
- To ustawka. Ściema dla ciemnego ludu - stwierdzi Szczęsny, gdy Martyna (Monika Mazur) zakpi, że dziennikarz musiał coś pomylić.
- Ojciec ubiega się o międzynarodowe stanowisko, to się lansuje - powie Kuba.
Po wyjściu z bazy ratownik zadzwoni do ojca, by zapowiedzieć się z wizytą.
- Wpadnę w weekend - obieca.
Nagle zobaczy zbliżającą się do niego Górską (Justyna Sieniawska).
- Hej, piękny. Dzisiaj, u mnie. Dwudziesta, nie spóźnij się. Nie musisz przynosić wina... - usłyszy szept ślicznej lekarki.
- Stoi - uśmiechnie się.
Kwadrans później dyspozytor przekaże mu wezwanie do apartamentu, w którym - jak się okaże - mieszka Szczęsny senior. Na miejscu ratownicy zastaną Ryszarda (Dariusz Dłużewski) pochylonego nad nieprzytomną kobietą.
- To moja asystentka - poinformuje syna.
Kuba spojrzy na stojącą na stole otwartą butelkę szampana i od razu domyśli się, że jego ojciec ma romans.
- Ani słowa matce - syknie Ryszard i w tej samej chwili zatoczy się i upadnie na podłogę. Wszystko wskazywać będzie na zawał...
W szpitalu Kuba spotka Górską. Lekarka ponowi zaproszenie na wieczór.
- Miałam ciężki dyżur i chciałam... spuścić trochę pary. Nie pożałujesz - wyszepcze.
- Sorry, ale... Od dzisiaj musisz sobie znaleźć kogoś innego do rozładowania napięcia po dyżurze - powie jej Szczęsny i doda, że nie chce dłużej być traktowany jak... pogotowie seksualne.
Beata odbierze to jak policzek. Będzie zdruzgotana tym, w jaki sposób Kuba z nią zerwał...