"Na sygnale": Jedno wezwanie – trzy życia
W kolejnym odcinku „Na sygnale” - numer 131 - ekipa Wiktora odpowie na wezwanie do mężczyzny, którego przygniótł regał na narzędzia. Pacjent będzie miał poważny krwotok – po tym, jak piła uszkodziła jego tętnicę – i do tego śrubokręt wbity w brzuch.
Doktor Banach od razu ruszy do akcji!
- Mam dla pana dwie wiadomości...
- Poproszę złą...
- W pana brzuchu tkwi śrubokręt, być może przebił śledzionę albo nerkę. Nie widzę wytrzewionych jelit czyli... mogło być gorzej.
- A ta... dobra?
- Bez śledziony i nerki da się żyć!
Tymczasem żona rannego, pod wpływem stresu, zacznie nagle rodzić - w ósmym miesiącu ciąży. Kobieta będzie spodziewać się synka: małego Wiktora. A pomóc jej będzie mogła tylko Martyna.
- Proszę to zatrzymać! Nie mogę teraz urodzić!
- Może pani! Dziecko po dwudziestym czwartym tygodniu jest już zdolne do życia... Wiktor ma dwadzieścia osiem, poradzi sobie! Proszę rozluźnić nogi... Proszę mi zaufać...
- Coraz słabiej go czuję...
- Jest tętno, spokojnie... Wiktor dobrze się ułożył, to sprytny chłopak! Widać główkę... Gotowa? No, to do roboty!
Jaki będzie finał? Czy mały Wiktor przyjdzie na świat cały i zdrowy? A doktor Banach, wspólnie z kolegami, tym razem uratuje całą rodzinę? Emisja odcinka numer 131 już 1 marca, punktualnie o 21:45 - lepiej nie przegapić!