Na sygnale
Ocena
serialu
8,1
Bardzo dobry
Ocen: 6557
Oceń
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10

"Na sygnale": Dzięki serialowi 12-latek uratował swoje życie!

12-letni Kuba Sil z pewnością nie przeżyłby napadu chuligana, który rzucił w niego butelką i przeciął mu tętnicę, gdyby nie oglądał serialu "Na sygnale".



- Oglądam serial "Na sygnale", wszystkie odcinki, a niektóre nawet po dwa albo trzy razy. Bardzo mi się ten serial podoba i dzięki niemu wiem, jak uratować komuś życie - mówił w rozmowie z reporterem "Wiadomości" Jakub Sil - chłopiec, który zachował zimną krew w obliczu zagrożenia życia i tylko dlatego... wciąż żyje!

Kuba jest wielkim fanem ratownika Piotra Strzeleckiego, w którego wciela się Dariusz Wieteska. To jego ulubiona postać z "Na sygnale". Chłopiec w przyszłości też chciałby zostać ratownikiem.

Reklama

- Ale ratownikiem wodnym - mówi.

Kilkanaście dni temu Jakuba zaatakował na ulicy chuligan - rzucił w dwunastolatka butelką, a ta przecięła tętnicę chłopaka... Kuba wiedział jednak, co ma robić, bo przecież jego idol - ratownik Piotr Strzelecki - wiele razy musiał pomagać ludziom w podobnych sytuacjach.

- Zdjąłem koszulkę i zaciskałem ranę jak najmocniej, a potem nie pamiętam, bo zemdlałem - opowiada Jakub.

- Uratowałem sobie życie, bo oglądam "Na sygnale" - dodaje.

- Jeżeli komuś - dzięki naszemu serialowi, mogliśmy pomóc uratować życie, to jest to coś niezwykłego - mówi, nie kryjąc wzruszenia, Dariusz Wieteska.

Kuba Sil to nie jedyny dzieciak, dla którego bohaterowie "Na sygnale" są przykładem do naśladowania. Z pewnością są też idolami Gabrysi Kujawińskiej, która kiedyś - a miała wtedy zaledwie 4 lata - uratowała życie swojej babci, bo wiedziała, jak zatamować krwotok, zrobić zimny okład i wezwać pomoc... Z kolei gdyby nie szybka reakcja 11-letniego Konrada Kucharczyka, cała jego rodzina zatrułaby się czadem - chłopiec w porę zadzwonił po pogotowie.

Tato Jakuba Sila początkowo nie był zadowolony, że jego syn ogląda serial "Na sygnale", obawiał się, jak chłopak reagować będzie na widok krwi, otwartych ran... Dziś jest dumny z Kuby, który okazał się bohaterem - takim, jak Piotr Strzelecki, jego ulubieniec z serialu.

Agencja W. Impact
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy