"Na sygnale": Co on znów wymyśli? Będzie zszokowana jego zachowaniem
W 683. odcinku "Na sygnale" Arturowi (Tomasz Piątkowski) po ciężkim dyżurze nieoczekiwanie zbierze się na gorące wyznania miłości, co od razu wzbudzi podejrzenia Górskiej (Justyna Sieniawska). Okaże się, że doktor Góra zaplanował... rodzinną próbę przez porodem.
- Kocham Cię, Beata... - zacznie Artur zaraz po powrocie z pracy do domu.
- Wiesz, że zawsze możesz i będziesz mogła na mnie liczyć? - zapewni żonę.
- Artur, czy ty coś narozrabiałeś?! - zaniepokoi się Górska.
- To już nie mogę żonie powiedzieć, co do niej czuję? - pytaniem na pytanie odpowie Góra.
- Po prostu nie jesteś zbyt wylewny - nazwie sprawy po imieniu Górska.
- To od teraz będę! Kocham cię. Najbardziej na świecie!
Dosłownie chwilę później Artur spojrzy na żonę i zawyrokuje:
- Chyba zaczynasz rodzić.
- Naprawdę?
- Tak, naprawdę! Odeszły ci wody! - stwierdzi Góra, majstrując coś przy swoim zegarku.
- Gdzie są moje kluczyki? Kto mi schował kluczyki?! Powinny leżeć tutaj! - krzyknie zdenerwowany.
- Walały się te kluczyki, to je schowałam. To się nazywa sprzątanie - odpowie zupełnie opanowana Beata.
- Jak nie wiesz, gdzie schowałaś, to to nie jest sprzątanie, tylko gubienie. Wsiadaj - Góra otworzy żonie drzwi do auta.
- No pośpiesz się! - krzyknie.
- Może chcesz się zamienić? To bądź cicho! - zaprotestuje Beata.
- Uspokój się. Chcę trafić do szpitala, nie na cmentarz! - doda.
Gdy jakiś czas później Artur zatrzyma auto przed porodówką, pomoże żonie wysiąść, po czym zawyrokuje:
- Stop! 40 minut. Za długo. (...) Jest co poprawiać. Po pierwsze, kluczyki!
Górska przewróci oczami.
- Artur... - westchnie ciężarna.
- Co Artur? Co Artur! To wszystko trwało za długo. Jutro podejmiemy kolejną próbę - skwituje.
683. odcinek "Na sygnale" zostanie wyemitowany we wtorek 4 marca o godz. 21.55 w TVP2
