"Na sygnale": Cenny ładunek

Policja, straż pożarna, dwie karetki - gdy pod Warszawą dojdzie do wypadku, służby od razu ruszą do akcji. We wraku auta będzie uwięzionych dwóch nieprzytomnych mężczyzn... A Wiktor przy jednym z rannych znajdzie identyfikator lekarza.

- Profesor Trzaska... kardiochirurg!

Doktor Banach szybko skojarzy fakty i domyśli się, że specjalista mógł przewozić narządy do przeszczepu. A chwilę później w bagażniku rozbitego auta zauważy pojemnik z medycznymi oznaczeniami... I od razu połączy się ze stacją:

- 21S! We wraku znaleźliśmy pojemnik izotermiczny z sercem!

- Słucham?

- Mam tu serce do przeszczepu! Sprawdź, gdzie jechało! Musieli je pobrać gdzieś poza Warszawą...

Dyspozytorka zdobędzie informacje już po kilku minutach:

- Operacja jest w szpitalu uniwersyteckim...

- Kto jest głównym operatorem? Muszę z nim porozmawiać!

- Pojechał pobrać serce... Nie było go w samochodzie?

- Wiesz, o której zostało pobrane?

- Dwie godziny temu... Biorca ma już wyjęte swoje, czekają...

Wiktor, zdenerwowany, spojrzy w końcu na Renatę - mistrzynię kierownicy.

- Czas niedokrwienia serca nie powinien przekroczyć trzech godzin...

- Powinniśmy zdążyć... Została godzina!

- My zdążymy, ale czy oni zdążą z przeszczepem? W ile dojedziemy?

- W dwadzieścia minut!

- Będziemy za piętnaście... Niech czekają!

Czy ratownicy dotrą na czas? Ciekawych zapraszamy przed telewizory w najbliższą środę, punktualnie o 21:45!