"Na sygnale": Była gwiazdka TVP Marcelina Zawadzka nie do poznania! Odzyskuje spokój w rodzinnym domu
Marcelina Zawadzka już nie raz udowodniła, że żadnej pracy się nie boi. Była prezenterka "Pytania na Śniadanie" i aktorka serialu TVP2 "Na sygnale", z powodzeniem rozwija swoją karierę influencerki i modelki, a ostatnie miesiące upłynęły jej też na podróżach po świecie. Teraz Zawadzka postanowiła rozpocząć przygotowania do zimy. W czasie pobytu w rodzinnym domu pomagała swojemu ojcu w rąbaniu drewna do kominka i zwożeniu go taczką do drewutni. Ubrana w roboczy strój, w ogóle nie przypominała gwiazdy z pierwszych stron gazet!
Przez wiele tygodni Marcelina Zawadzka zwiedzała Stany Zjednoczone, gdzie wzięła udział w wielu sesjach reklamowych.
Po powrocie z Ameryki prezenterka razem z nowym ukochanym Maxem Gloecknerem, pochodzącym z Niemiec biznesmenem, wyjechała na wakacje do Tajlandii.
Później bawiła się na festiwalu muzycznym w Chorzowie, zabrała także ukochanego do Sopotu, gdzie paparazzi przyłapali ich na czułościach w czasie odpoczynku na plaży i wycieczce jachtem.
Teraz aktorka i prezenterka ogłosiła koniec wakacji, co uczciła wizytą w rodzinnym domu.
Modelka nie próżnowała i zabrała się do ciężkiej fizycznej pracy. Jak się okazuje, Zawadzka potrafi sprawnie posługiwać się siekierą, więc bez problemu porąbała drewno do kominka, a potem przygotowane szczapy zwiozła do drewutni. Jak to wszystko wyglądało, możemy się dowiedzieć, oglądając zdjęcia ilustrujące jej najnowszy wpis na Instagramie.
"A jak Wam minął weekend? Koniec wakacji i wszędzie dzieje się naprawdę dużo zazwyczaj chce tam być... być wszędzie, ale tak przecież się nie da, dobrze o tym wiemy. Trzeba znaleźć czas dla rodziny i np. na rąbanie drzewa z tatą. Przypomina mi się dzieciństwo:)" - zwierzyła się prezenterka.
Gwiazda w tym samym poście zachwalała też zalety pracy fizycznej. "Praktyczna praca daje spokój ducha. Nigdy nie będzie analizowana i poddawana opinii. Pewnego zimowego dnia krzywo porąbane i rozszczepione kawałki drzewa znajdą się na palenisku, gdzie dadzą dokładnie tyle samo ciepła, co te najdoskonalsze..." - napisała.
Wiele wskazuje na to, że Marcelina Zawadzka wreszcie znalazła prawdziwą miłość, bo choć o swoim nowym partnerze Maxie nie chce opowiadać, nie pokazuje go także w social mediach, to zdjęcia, które zrobili im paparazzi, pokazują, że para jest ze sobą bardzo szczęśliwa.
Wcześniej Marcelina Zawadzka spotykała się m.in. z Mikołajem Roznerskim, Rafałem Jonkiszem i Jakubem Przygońskim, jednak te związki nie przetrwały próby czasu.