Zmarła aktorka serialu "Na dobre i na złe"
28 marca zmarła w Warszawie pod długiej i ciężkiej chorobie w wieku 58 lat Jolanta Rzaczkiewicz, aktorka niezawodowa znana wszystkim miłośnikom serialu "Na dobre i na złe" - poinformował portal Filmpolski.p
Z zawodu pielęgniarka, w filmach i serialach zaczęła się pojawiać na początku lat 90. Zagrała kilkanaście epizodów, jako pielęgniarka Ania pojawiła się w ponad 120 odcinkach "Na dobre i na złe".
Prywatnie przez 30 lat pracowała w szpitalu, była dyspozytorką i pielęgniarką. Rolę w serialu sobie wymodliła.
Rzaczkiewicz pojawiała się też jako epizodystka w szeregu fabularnych produkcji: grała kucharkę w "Uroku wszetecznym" Krzysztofa Zanussiego, straganiarkę w "Kilerze", gospodynię w "6 dniach strusia"; pojawiała się również w odcinkach seriali "M jak miłość" oraz "Ojciec Mateusz".
Kilka lat temu Rzaczkiewicz pokonała raka. "Wierzę, że wygrałam walkę z rakiem. (...) Nigdy tak bardzo nie chciałam żyć, jak wtedy, gdy dowiedziałam się, że mam raka - mówiła w rozmowie z "Życiem na gorąco".
To, że pokonała chorobę, zawdzięczała w dużej mierze ekipie serialu. "Maciek Dejczer, Jarek Żamojda, Ewa Andrzejewska, Basia Bartosiewicz, Monika Figura, Grażyna Zielińska, Marzena Pawlak. Im też zawdzięczam życie" - mówiła Rzaczkiewicz.