Ze szpitalem za pan brat
Anna Karczmarczyk - która gra w serialu Olę - na planie "Na dobre i na złe" czuje się niemal jak w domu. Powód? Matka aktorki jest pielęgniarką i gwiazda całkiem nieźle poznała świat "białych fartuchów". A już na pewno nie mdleje na widok krwi!
- Zdarzało mi się zatamować krwawienie, opatrzyć ranę czy zawieźć kogoś z rozciętym łukiem brwiowym do szpitala - zdradza Ania w wywiadzie dla "Tele Tygodnia".
- Może nie wychowałam się w szpitalu, ale rzeczywiście, często odwiedzałam mamę w pracy. Znałam lekarzy różnych specjalizacji i miałam okazję zajrzeć do sali operacyjnej, również jako pacjentka - dodaje aktorka.
Kilka dni temu Marcin Rogacewicz był gościem "Czerwonego dywanu" - cyklu spotkań z gwiazdami w programie "Pytanie na śniadanie" w TVP 2. Tam zdradził Katarzynie Burzyńskiej, co wydarzy się w wątku Ola (Anna Karczmarczyk)-Przemek w powakacyjnych odcinkach "Na dobre i na złe".
Okaże się, ze szalona noc młodej stażystki i doktora Zapały skończy się... nieplanowaną ciążą! Ola spróbuje powiedzieć Przemkowi, że jest spodziewa się dziecka. Niestety ten wciąż będzie ją zbywał, co załamie dziewczynę.
Niczego nieświadomy Zapała postanowi...wyjechać na misję! - Ja jestem bardzo zajęty, ona mi tego nie mówi, więc nie mam jeszcze tej świadomości. W związku z tym być może pojawi się jakaś misja i wyjadę albo na Daleki Wschód albo do Afryki zobaczymy - mówił Rogacewicz.
- Będę biegał w moro, będzie dużo kurzu, brudu, takiej prawdziwej medycyny bez instrumentów medycznych, gdzie trzeba sobie poradzić w naprawdę trudnych warunkach - dodał aktor.
Jak myślicie, czy Pietrzakówna zdecyduje się urodzić dziecko? Jest jeszcze szansa, że Ola i Przemek będą razem?